Powrót koncepcji budowy mostu Krasińskiego wywołał wielkie poruszenie na Żoliborzu. Mieszkańcy dzielnicy boją się nadmiernego ruchu samochodowego i chcą storpedować inwestycję wyczekiwaną przez leżący na drugim brzegu Targówek. Władze Warszawy zapowiadają konsultacje społeczne. – Rolą prezydenta i samorządu jest godzenie różnych interesów. Jesteśmy otwarci, żeby zmienić ten projekt – by był jak najmniej uciążliwy – zapewnia Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy.
Niedawno powrócił pomysł budowy mostu Krasińskiego, który znajdować się miałby między mostami Gdańskim a Grota-Roweckiego. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych w Warszawie
aktualizuje właśnie dokumentację projektową dla budowy trasy od pl. Wilsona do ul. Matki Teresy z Kalkuty, wraz z przeprawą mostową i torowiskiem tramwajowym. – W przyszłym roku będzie setna rocznica, kiedy most Krasińskiego pojawił się w dokumentach miejskich. Przez lata była w różnych dokumentach strategicznych była ujmowana jako przeprawa mostowa lokalna – mówi Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy.
Żoliborz nie chceMost budzi duże obawy na Żoliborzu. Według protestujących przeprawa pogorszy sytuację na Żoliborzu. Mieszkańcy obawiają się zwiększonego hałasu, korków i zanieczyszczonego powietrza. Obawy budzi przeskalowany węzeł z Wisłostradą oraz brak połączenia mostu z dalszą częścią Targówka. Pojawiają się głosy, że inwestycja służyć będzie przede wszystkim Zbigniewowi Jakubasowi, jednemu z najbogatszych Polaków, który zamierza zagospodarować część Żerania przy przyszłym moście.
Żoliborz przekonuje, że most nie rozwiąże problemów Targówka – właśnie z powodu braku odcinka drogi nad torami kolejowymi do ulicy Matki Teresy z Kalkuty. Zdaniem mieszkańców Żoliborza należałoby poczekać na…
rozbudowę II linii metra i dokończenie śródmiejskiej obwodnicy po stronie praskiej – wtedy, jak przekonują, będzie można stwierdzić, czy dodatkowa przeprawa z linią tramwajową jest w ogóle potrzebna.
Warszawie brakuje mostów Zdaniem władz miasta nowe przeprawy przez Wisłę są po prostu Warszawie potrzebne. – Pamiętajmy, że Warszawa w porównaniu do innych stolic leżących nad rzeką i tak ma mało mostów – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent miasta. Zwraca też uwagę na interesy mieszkańców po drugiej stronie rzeki. – Pamiętajmy, że jesteśmy jednym miastem. W chwili, gdy z powodu spowolnienia gospodarczego most Krasińskiego wypadł z planów miasta, mieliśmy bardzo ostre protesty ze strony Targówka i Pragi – mówi Gronkiewicz-Waltz.
Włodarze podkreślają, że most – nawet bez przedłużenia trasy na Targówek – będzie spełniać swoją rolę. – To prawda, jego funkcjonalność będzie ograniczona, ale trzeba pamiętać, że przeprawa po jednej i po drugiej stronie będzie podpięta do układu komunikacyjnego, więc będzie stanowiła alternatywę chociażby dla mostu Gdańskiego – przekonuje Wojciechowicz.
Będzie okrągły stółWładze miasta, wobec nagłego i zdecydowanego oporu Żoliborza, zapowiadają konsultacje. W przyszłym tygodniu zaplanowany jest okrągły stół. – Rolą prezydenta i samorządu jest godzenie różnych interesów. Jesteśmy otwarci, żeby zmienić ten projekt – by był jak najmniej uciążliwy – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Włodarze podkreślają lokalny charakter planowanej przeprawy. – To jest most, który od początku był planowany jako przeprawa śródmiejska (jak most Świętokrzyski) – mówi prezydent miasta. – Trzeba powiedzieć, że ulica Krasińskiego dzisiaj jest w większym przekroju niż w przedłożonym projekcie – dodaje Wojciechowicz.
Co z dalszym odcinkiem?Jak dodają władze miasta, most miałby zostać zrealizowany w latach 2021-2024. Być może też uda się zbudować dalszy odcinek w kierunku Targówka. – Pracujemy na tym. To jest tak długa perspektywa, że istnieje realna szansa, żebyśmy wpisali w budżet ten odcinek od Jagiellońskiej do Budowlanej. Byłoby to z rocznym przesunięciem względem samego mostu – zapewnia Wojciechowicz.
Jednym z ważnych elementów przeprawy i trasy jest nowa trasa tramwajowa. – Będzie mogła być wydłużona przez Targówek na Zieloną Białołękę – dodaje Jacek Wojciechowicz.