Jak wyliczają Tramwaje Warszawskie, na stanie spółki znajduje się ponad 7,5 tys. słupów trakcyjnych i trakcyjno-oświetleniowych. Powoli w niepamięć zaczynają odchodzić słupy kratownicowe, które zastępowane są rurowymi. Generalnie zdecydowana większość słupów Tramwajów Warszawskich nadal spełnia swoją rolę za wyjątkiem tych wzdłuż ulicy Kasprzaka, która na sporym odcinku tramwajów nie widziała od… 1990 r. Słupy nadal należą do spółki, bo trasa ma formalnie status „zawieszonej”.
Jak informują Tramwaje Warszawskie, spółka posiada na stanie ponad 7,5 tys. słupów trakcyjnych (w tym trakcyjno-oświetleniowych). Lista obejmuje 15 słupów historycznych. W 104 miejscach sieć trakcyjna jest przymocowana do budynków. – Jeżeli zabudowa podziemna i geometria układu drogowego nie pozwalają na postawienie słupa trakcyjnego wtedy wykorzystywana jest infrastruktura budynków lub innych obiektów budowlanych – informuje Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Spółka nie posiada zestawienia ile jest klasycznych słupów kratownicowych, a ile rurowych. Wiadomo tylko, że liczba tych pierwszych ulega systematycznemu zmniejszeniu. – Rozwiązania konstrukcyjne sieci trakcyjnej z zastosowaniem słupów rurowych są łatwiejsze w konserwacji w porównaniu do kratowych. Ponadto jest też bardziej uniwersalny pod względem kierunków przenoszenia sił. Obecnie w TW jako standard stosowane są tylko słupy rurowe z sylwetką zgodną z wytycznymi Biura Architektury i Planowania Przestrzennego – mówi Dutkiewicz.
Co do zasady spółka „nie zachowuje” na stanie słupów po byłych liniach tramwajowych i… trolejbusowych (przez pewien czas to właśnie Tramwaje Warszawskie dysponowały pozostałościami po infrastrukturze trolejbusowej do Piaseczna). – Słupy trakcyjne – w przypadku potrzeby dalszej eksploatacji jako oświetleniowe – zostały przekazane do ZDM-u lub do właściwego terenowo urzędu gminy. Tak było np. ze słupami po trakcji trolejbusowej – na terenie Warszawy zostały przekazane do ZDM-u, zaś słupy znajdujące się na terenie gmin Lesznowola i Piaseczno zostały przekazany tym gminom w 2001 roku – opisuje rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Co ciekawe, do Tramwajów Warszawskich wciąż należą słupy trakcyjno-oświetleniowe po byłej linii tramwajowej wzdłuż Kasprzaka – między Skierniewicką a al. Prymasa Tysiąclecia. Jeszcze kilka lat temu
wisiała tutaj nawet sieć trakcyjna, choć tramwaje zostały wycofane w 1990 r. Oficjalnie jednak trasa ma status „zawieszonej”.
W najbliższych latach tramwaje wrócą na Kasprzaka. Trwa właśnie
projektowanie odcinka od Skierniewickiej do Wolskiej. Istniejące słupy jednak nie otrzymają drugiego życia w zakresie podtrzymywania sieci trakcyjnej. – Ponowne wykorzystanie tych słupów przy okazji budowy trasy wzdłuż ul. Kasprzaka nie będzie możliwe. Nowe trasy budowane są z wykorzystaniem nowych elementów zgodnych z wytycznymi miasta – zaznacza Maciej Dutkiewicz.
Tramwaje Warszawskie opracowały ostatnio program utrzymania słupów trakcyjnych, zgodnie z którym każdy słup powinien zostać odnowiony co ok. osiem lat. Ostatnio Tramwaje Warszawskie rozstrzygnęły przetarg na renowację i malowanie blisko 2,8 tys. słupów trakcyjnych oraz trakcyjno-oświetleniowych w tym i przyszłym roku. Spółkę
będzie to kosztować ok. 15 mln zł brutto.