Efektem zbliżających się wyborów powinien być przynajmniej intensywnie rozbudowany układ komunikacyjny. Miasto Jest Nasze, z kandydatką na prezydenta Justyną Glusman, przedstawiło swoją wizję rozwoju sieci tramwajowej. W sumie w ciągu 12 lat miałoby powstać 70 km nowych tras tramwajowych. Warszawa musiałaby na to wyłożyć, przy uwzględnieniu dofinansowania unijnego, ponad 2,3 mld zł.
Po
Rafale Trzaskowskim i
Patryku Jakim plan rozwoju sieci tramwajowej przedstawiły ruchy miejskie pod egidą stowarzyszenia Miasto Jest Nasze i ich kandydatki na prezydenta Warszawy, Justyny Glusman. Podobnie jak kontrkandydaci, proponują oni wizję kilkunastu nowych linii tramwajowych. „Przygotowaliśmy nasze propozycje w oparciu o wyniki Warszawskiego Badania Ruchu oraz wnioski z raportu “Ogólna koncepcja perspektywicznego układu sieci tramwajowej w Warszawie”
przygotowanego przez firmę CH2M HILL. Nasza koncepcja została skonsultowana z ekspertami ds. transportu, planowania przestrzennego (w tym z pracownikami Tramwajów Warszawskich)” – informuje MJN.
Plany zawierają kontynuację już projektowanych inwestycji – Kasprzaka, tramwaj z Woli przez Ochotę i Mokotów do Wilanowa z odnogami na Stegnach i Siekierkach, trasa na Gocław. Znalazło się też szereg nowych linii tramwajowych. W pierwszej kolejności miałoby zostać zrealizowanych sześć tras. Widać postulowane od dawna i przewijające się w różnych koncepcjach linie wzdłuż Modlińskiej, z pętli Marymont-Potok na os. Ruda oraz w ciągu al. Wilanowskiej – od Galerii Mokotów do Dworca Południowego i dalej do Wilanowa. W pierwszym rzucie MJN proponuje również planowaną przez miasto linię na Zieloną Białołękę do ul. Zaułek oraz tramwaj na Trakcie Królewskim od Stawek do pl. Unii Lubelskiej. Ta trasa miałaby zostać zrealizowana bez sieci trakcyjnej. „Ze względu na zabytkowy charakter ulic planujemy zasilanie bez trakcji. Proponujemy system Alstom APS, który świetnie sprawdził się w Bordeaux. Chcemy, aby z budową tramwaju na Trakcie Królewskim wiązała się z likwidacja podziału na jezdnie i chodnik na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu. Proponujemy by był to deptak z tramwajem, tak jak w Nicei, Sewilli, Bordeaux czy Jerozolimie” – przekonuje MJN.
W drugiej kolejności miałoby zostać zrealizowanych sześć kolejnych tras. Wśród propozycji znalazło się wydłużenie projektowanej linii na Gagarina wzdłuż Czerniakowskiej bis do Trasy Siekierkowskiej, tramwajowa obwodnica Śródmieścia między Bródnem a Wiatraczną, na Przyczółkowej od Wilanowskiej do Vogla, na Puławskiej do obwodnicy oraz z pętli Gocławek przez węzeł Marsa do stacji Wawer. W rejonie Dw. Wschodniego miałby pojawić się krótki łącznik między Kijowską a Lubelską i Grochowską – z bezpośrednimi wyjściami z przystanku tramwajowego na perony (jak w Wiedniu).
Trzeci etap zawiera osiem propozycji. Jedną z nich jest tramwaj w Trasie Łazienkowskiej od Dw. Zachodniego do Wiatracznej. Miałaby powstać zielona oś – samochody w tunelu, tramwaje na powierzchni. MJN proponuje również wydłużenie tramwaju wzdłuż al. Krakowskiej do obwodnicy, z projektowanej pętli Winnica na Nowodworach do stacji Choszczówka, na Radzymińskiej od Dw. Wileńskiego do CH Marki, łącznik między Wilanowską a planowanym przez TW krańcem na Stegnach oraz między pl. Zbawiciela a pl. Na Rozdrożu. MJN przewiduje również północną obwodnicę tramwajową od Obozowej wzdłuż Trasy Mostu Krasińskiego przez Wolę, Żoliborz na Bródno oraz tramwaj na Trasie Świętokrzyskiej od Warszawy Wschodniej do tramwajowej obwodnicy Śródmieścia.
W sumie wizja ta, rozpisana na 12 lat, przedstawia 70 km nowych tras. „Rozbudowa sieci tramwajowej radykalnie poprawi komunikację w Warszawie kilkunastokrotnie mniejszym kosztem i szybciej niż nieprzygotowane nowe linie metra proponowane przez kandydatów PO-PiS. Koszt budowy 1 km linii metra wynosi 470 mln zł, a koszt budowy 1 km linii tramwajowej waha się od 10 do 25 mln zł. (Przyjęliśmy w obliczeniach koszt 1 km linii tramwajowej na poziomie 25 mln) – przekonuje MJN. Całkowity koszt, wraz z zakupem 290 tramwajów, szacowany jest na 4,66 mld zł, przy czym Warszawa miałaby wyłożyć połowę tej kwoty przy założeniu otrzymania dofinansowania unijnego.