Tramwaj Metelica dotarł właśnie do Boliwii na potrzeby nowej sieci tramwajowej w Cochabambie. To pierwszy pojazd z zamówionych 12 sztuk. Wcześniej jeden z egzemplarzy był testowany w Olsztynie.
– Pierwszy tramwaj Metelica Stadlera przybył do boliwijskiego miasta Cochabamba na początku tego tygodnia. Wkrótce rozpocznie się jazda testowa dla dwunastu pojazdów, które Stadler dostarcza do Ameryki Południowej – pochwalił się producent.
Czwarte co do wielkości miasto w Boliwii będzie pierwszym ośrodkiem w kraju dysponującym nowoczesnym systemem elektrycznego transportu szynowego. Do Boliwii trafi łącznie 12 wozów. Ich produkcja odbywa się w fabryce Stadlera w Mińsku na Białorusi.
Pod koniec czerwca gotowe były już dwa pojazdy. Tramwaj z numerem taborowym 4010-01
trafił na testy do Olsztyna. Przeszedł serie testów dynamicznych i hamulcowych. Zbadany został także poziom hałasu i płynności jazdy oraz oceniany był pod kątem zgodności z obowiązującymi normami. W tym czasie skład z numerem 4010-02 wyruszył drogą morską z portu w Kłajpedzie do portu Arica w Chile. Na koniec drogą lądową przetransportowany został do Cochabamby.
Pojazd Metelica wyposażony jest w standardowy rozstaw kół 1435 mm. Ma on trzy człony, długość 33,76 m oraz szerokość 2,5 metra. Tramwaj pomieści do 221 pasażerów (przy 4 os. na metr kw.) lub 376 (przy 8 os. na m kw.) przy 66 miejscach siedzących w układzie 2+2 i jednoczesnej przestrzeni dla czterech wózków inwalidzkich. Pojazd jest lekki – 46,5 tony – i ma mieć możliwość rozwinięcia prędkości do 80 km/h. Układ osi to Bo' 2' 2' Bo. Producent gwarantuje nacisk na oś do 10 ton. Po obu stronach tramwaju znajduje się pięć par drzwi. Na całej długości składu pojazd jest niskopodłogowy.
Tramwaje połączą miejscowości Sacaba, Cercado, Colcapirua, Quillacollo, Vinto i Sipe Sipe z Cochabambą, zapewniając transport dla ponad miliona osób.
fot. Stadler