W przyszłym roku Tramwaje Śląskie będą miały łącznie 26 jednoczłonowych Gamm, zarówno w wersji jedno- jak i dwukierunkowej. Jak przekonuje przewoźnik, ostatnie zakupy 10 takich tramwajów są uzasadnione ich dwukierunkowością oraz szczególną rolą w trakcie zamknięć torowych i remontów.
Najnowsze zakupy taborowe Tramwajów Śląskich
to 40 nowych Twistów od Pesy, z czego 10 to tramwaje dwukierunkowe
oraz 10 dwukierunkowych, jednoczłonowych Moderusów Gamma, pozyskanych z Modertransu. O ile zakupy około 25-metrowych Twistów nie dziwią -
zdaniem przewoźnika to optymalna długość wagonów na sieć Tramwajów Śląskich, o tyle nabycie następnych krótkich Moderusów może już nieco zaskakiwać.
Zaletą wagonów dwukierunkowość i adekwatność do potrzeb
Zdaniem prezesa Tramwajów Śląskich zupełnie niesłusznie. Jak mówi bowiem Bolesław Knapik, nowo kupione tramwaje mają szereg zalet i świetnie sprawdzają się przy obsłudze określonego charakteru linii.
– To są wagony dwukierunkowe, zresztą 10 tramwajów zamówionych w PESIE także będzie dwukierunkowych. Jest to istotne, dlatego, że my jednak dalej musimy zmodernizować dużo odcinków na naszej sieci. Te zapóźnienia z lat poprzednich, są dosyć duże. I w takich momentach potrzebujemy tramwajów dwukierunkowych, żeby nasi pasażerowie w jak najmniejszym stopniu odczuwali utrudnienia z powodu zamknięcia danego fragmentu sieci. Tramwaje dwukierunkowe pozwalają na tworzenie tymczasowych krańcówek i specjalnych linii tramwajowych uruchamianych na czas remontów. To rozwiązanie świetnie się sprawdziło, zarówno na tramwajach dłuższych jak i tych kilku krótszych, 15-metrowych, które mamy – mówi prezes spółki i przypomina, że aktualnie trwa ogromna inwestycja PKP PLK w Katowicach, która polega na dobudowie torów aglomeracyjnych czy budowie nowych przystanków a prace kolejarzy bardzo dezorganizują układ komunikacji miejskiej w Katowicach
– W związku z pracami PKP PLK w Katowicach jest dużo modernizowanych, czy praktycznie budowanych od nowa obiektów mostowych. To też wymaga użycia taboru dwukierunkowego, a w wielu przypadkach taki właśnie krótki tabor dwukierunkowy sprawdza się na liniach okresowych, czy dojazdowych. Przetestowaliśmy to już w trakcie poprzedniej perspektywy unijnej. Wycofujemy
z eksploatacji dwukierunkowe „Helmuty” sprowadzone z Frankfurtu, więc trzeba ten tabor czymś zastąpić i niekoniecznie muszą to być wagony o pojemności powyżej 200 osób. Taki krótki tramwaj, takie wahadełko, świetnie się sprawdza w naszych warunkach – kończy Bolesław Knapik.
50% niskiej podłogi. Co z nowym czołem?
Nowo zamówione Gammy nie będą w pełni niskopodłogowe - tak jak prototypowy,
bordowy wagon kursujący po Poznaniu, lecz będą miały około 50 niskiej podłogi - tak jak posiadane już przez Tramwaje Śląskie krótkie Gammy. Na razie nie wiadomo też, jaki przód dostaną najnowsze tramwaje TŚ, bowiem w ostatnich miesiącach Modertrans wprowadził do sprzedaży nowy dziób Gamm -
takie tramwaje można już spotkać w Poznaniu a do końca roku
zobaczymy je również w Szczecinie.
– Jeśli chodzi o odświeżone czoło platformy Gamma, to jesteśmy na etapie wstępnych uzgodnień technicznych – mówi o tym aspekcie Bolesław Knapik.
26 nowych, jednoczłonowych wozów
Po dostawie 10 dwukierunkowych Gamm, co ma odbyć się do końca czerwca przyszłego roku, Tramwaje Śląskie będa miały łącznie 26 jednoczłonowych wagonów z Modertransu. Dokładnie połowę z nich będą stanowić tramwaje dwukierunkowe.
Jednocześnie dostawa 10 Gamm oraz 40 tramwajów PESA sprawia, że z ulic GZM nie uda się jeszcze wycofać wszystkich tramwajów z wyłącznie wysoką podłogą - TŚ szacują,
że we flocie wciąż pozostanie około 70 takich tramwajów. Po realizacji opcji na 25 następnych Twistów liczba starych wagonów jeszcze spadnie.