Prace przy budowie nowej zielonej przestrzeni publicznej w pobliżu centrum Łodzi zbliżają się do końca. Wykonawca prawie zakończył już odtwarzanie charakterystycznych komórek. Miejsce, które przez lata służyło lokatorom pobliskich kamienic do przechowywania węgla, stanie się terenem uzupełniającym sąsiedni park i atrakcyjnym miejscem spacerów.
Charakterystyczne, wybudowane w latach 50. ubiegłego wieku obiekty służyły mieszkańcom kamienic przy Abramowskiego. Przez lata wrosły w krajobraz okolicy, stając się tłem m.in. teledysku do piosenki Maanamu „Kreon”. Z powodu złego stanu technicznego ciąg komórek
musiał jednak zostać zburzony i częściowo zasypany ziemią. Władze Łodzi przywiązują dużą wagę do jego odtworzenia
– Wykonaliśmy jak dotąd w 75% prace budowlane polegające na odtworzeniu elewacji komórek. Wycięliśmy częściowo drzewa, które rosły na ich stropach. Część komórek została wyburzona, a miejsca po nich zasypane – wylicza Piotr Kwapis z prowadzącej inwestycję firmy KTU Zieleń. Teren, na którym znajdzie się deptak, został podniesiony. Wykonano też korytowanie i utworzono podbudowę pod przyszły pasaż w zagłębieniu między odtworzonymi komórkami. Rozpoczyna się odtwarzanie prefabrykatów od strony ul. Kilińskiego, które będą przypominały murki z lat 50.
Od strony kamienic zostanie wybudowany płotek i chodnik dla mieszkańców. – Posadzimy też niską zieleń. Możliwe, że zakończymy prace przed terminem – dodaje przedstawiciel wykonawcy.
– Planujemy zakończyć prace do listopada bieżącego roku. Koszt inwestycji to ponad 3 mln zł – mówi dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Ewelina Wróblewska. Oprócz prac, o których wspomniał przedstawiciel KTU Zieleń, zamontowano też kabel pod przyszłe oświetlenie. Trwają prace wykończeniowe. Wkrótce rozpocznie się montowanie lamp i elementów małej architektury oraz układanie nawierzchni.
Dodatkowo, w ramach budżetu obywatelskiego, na terenie sąsiadującego z komórkami parku powstanie tężnia solankowa podobna do tej, która w ubiegłym roku stanęła w Parku Podolskim na Zarzewie. Także to zadanie ma zostać wykonane do połowy listopada. Oprócz tego wzdłuż samej ulicy Abramowskiego powstają nowe zieleńce. – Po jednej stronie już zostały one posadzone. Ponieważ po przetargu pozostały nam oszczędności, na życzenie mieszkańców wzbogacimy o zieleń także drugą stronę. Dzięki temu cała przestrzeń zyska nowe oblicze – wyjaśnia Wróblewska.
– Można powiedzieć, że przemiana ul. Abramowskiego to lokalny odpowiednik programu Zielone Polesie. Wyniki budżetu obywatelskiego pokazują, że mieszkańcy chcą zmieniać swoją okolicę, są w stanie skrzyknąć się, zgłosić i przeforsować te projekty, na których im zależy – podsumowuje Wróblewska.