PKP zapewniają, że wciąż starają się pozyskać najemców nieczynnych powierzchni komercyjnych na dworcu Łódź Fabryczna. Owocem tych działań mają być trwające negocjacje dotyczące kilku większych lokali. Na radykalną zmianę obecnej sytuacji nie ma jednak co liczyć przynajmniej do czasu otwarcia tunelu średnicowego pod łódzkim centrum.
Od otwarcia nowego podziemnego dworca Łódź Fabryczna problemem pozostaje znikome wykorzystanie jego bardzo dużej powierzchni. Kolej, która administruje większością budynku, nie znalazła bowiem najemców na znakomitą większość lokali przeznaczonych na cele komercyjne – handel koncentruje się wciąż na tzw. wyspach handlowych. W związku z tym poza krótkimi chwilami przed odjazdem i po przyjeździe najważniejszych kursów obiekt sprawia wrażenie raczej odludnego.
Tylko podstawowe usługi dla podróżnychPKP SA
od początku tłumaczyło, że przedsiębiorców chętnych do podpisania odpowiednich umów jest stosunkowo niedużo. – W tej chwili na dworcu Łódź Fabryczna jest wynajęta niewielka część lokali komercyjnych – przyznaje Aleksandra Rudzińska-Rdzanek z Wydziału Prasowego Polskich Kolei Państwowych. – Świadczone są w nich podstawowe usługi, tj. sprzedaż prasy, napojów i przekąsek oraz prowadzenie toalet dla podróżnych – dodaje.
Również i tym razem nasza rozmówczyni wskazuje na niewielkie zainteresowanie ofertą najmu i zapewnia, że PKP SA stale podejmuje działania zachęcające potencjalnych najemców do skorzystania z wolnych powierzchni. – Informacje o dostępnych lokalach można znaleźć na dworcu oraz na naszej stronie internetowej. Staramy się pozyskać najemców również poprzez przesyłanie ofert do sieci handlowo-usługowych czy prezentowanie dostępnych powierzchni na targach branżowych – opisuje.
Mało pasażerów to małe zainteresowanie podmiotów komercyjnychJest przy tym nadzieja, że wkrótce sytuacja dotycząca dostępności usług na dworcu się zmieni. – PKP SA prowadzi rozmowy z kilkoma potencjalnymi najemcami dotyczące wynajmu większych powierzchni – stwierdza przedstawicielka spółki. Zaznacza przy tym, że w porównaniu z dworcami w miastach o podobnej wielkości (np. Wrocław, Kraków) przez Łódź Fabryczną przewija się stosunkowo niewielu podróżnych. – Może to wpływać na zainteresowanie powierzchnią komercyjną – ocenia.
Aleksandra Rudzińska-Rdzanek wyraża nadzieję, że wzrost liczby korzystających z dworca przyniesie otwarcie tunelu średnicowego pomiędzy Łodzią Fabryczną a Łodzią Kaliską. Do inauguracji połączenia pozostało jednak wciąż bardzo dużo czasu. Przypomnijmy, że problemy z wynajmem pomieszczeń dotyczą także miejskiej części obiektu, na której zlokalizowano dworzec autobusów dalekobieżnych.
Nie działa na nim jednak nawet okienko kasowe, w związku z czym punkt nosi oficjalną nazwę Wielostanowiskowy Przystanek Autobusowy, bo nie spełnia ustawowej definicji dworca komunikacyjnego.