Zanim na ulicę Wróblewskiego wróci tramwaj, pas torowiska może służyć jako parking – wskazuje Urząd Miasta Łodzi. Samorząd przygotowuje przebudowę układu drogowego w tej części miasta i rozważa możliwość odbudowy zlikwidowanej dekadę temu trasy tramwajowej. Na razie przeprowadzenie prac nie jest jednak pewne.
W zeszłym tygodniu
informowaliśmy o wstępnych koncepcjach przywrócenia ruchu tramwajowego na ulicach Wróblewskiego i Czerwonej. Torowisko zostało tam odcięte od sieci w 2008 r., obecnie pozostały pas ziemi jest częściowo wykorzystywany jako parking. Miasto rozważa odbudowę trasy, bo przewiduje, że
zapotrzebowanie na transport w okolicy kampusu Politechniki Łódzkiej znacznie się zwiększy.
Miasto chce przygotować infrastrukturę na zwiększenie ruchuPrawdopodobną, ale wciąż niepewną odbudowę zamkniętego niespełna dekadę temu ciągu łącznikowego pomiędzy tzw. trasą ŁTR a al. Politechniki, najważniejszymi arteriami w układzie północ – południe, poprzedzi zmiana układu drogowego. Urząd Miasta Łodzi planuje bowiem istotnie zwiększyć rangę Wróblewskiego na odcinku Wólczańska – Politechniki także w ruchu kołowym. Jednojezdniowa na swoim większym odcinku ulica ma zostać znacznie poszerzona.
– W wytycznych Biura Architekta Miasta pada propozycja realizacji tej ulicy w przekroju dwóch pasów ruchu w obu kierunkach z miejscem na torowisko. Ma to zapewnić możliwość obsługi większej liczby pojazdów, którą generowałaby zabudowa mieszkaniowa i kampus Politechniki – mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu UMŁ. – Obecny przekrój jest dziś wystarczający – przyznaje – jednakże na tych terenach pojawią się zupełnie nowe obiekty, które w przyszłości mogą wytworzyć większe zapotrzebowanie na dojazdy – tłumaczy.
Wróblewskiego jako nowy, wygodny dojazd do centrumDocelowo wyremontowany ma zostać także dalszy odcinek Wróblewskiego: od al. Politechniki do al. Włókniarzy. Infrastruktura jest tam obecnie bardzo zdegradowana, a obsługa komunikacyjna utrzymana jest na stosunkowo niewielkim poziomie. Poprawa stanu techncznego jezdni ma skutkować zwiększeniem ruchu samodowego na całym ciągu do Wólczańskiej. – Przebudowa może wpłynąć na większe wykorzystanie przez kierowców tego odcinka jako połączenie Retkini [jednego z największych blokowisk Łodzi] z centrum – przewiduje przedstawiciel ZDiT.
Według aktualnych zamierzeń torowisko mogłoby wrócić na odcinek Wróblewskiego tylko do al. Politechniki oraz na ul. Czerwoną, która zgodnie z wytycznymi ma zachować przekrój po jednym pasie ruchu w obu kierunkach jazdy (dwupasmowa Wróblewskiego nie dochodziłaby więc do żadnej innej ulicy o takim charakterze). Inwestycja tramwajowa ma nastąpić dopiero po zakończeniu przebudowy układu drogowego. – Przed ewentualną jej realizacją pozostawiony pas ziemi miałby służyć jako utwardzony parking – zaznacza Tomasz Andrzejewski.
Rezygnacja z wyburzeń czy z wyprostowania ciągu ulic?We wcześniejszych informacjach ZDiT wskazywano na możliwość zmiany geometrii skrzyżowania Czerwona – Wólczańska – Wróblewskiego. Obecnie bowiem dochodzące do Wólczańskiej ulice są oddalone od siebie o kilkadziesiąt metrów, co wymusza dwukrotny skręt. Tak samo poprowadzone były dawniej tory tramwajowe. Korekta tego układu najprawdopodobniej wiązałaby się z koniecznością wyburzenia kilku budynków, w tym mieszkalnych.
– O kwestii wyburzeń trudno na obecną chwilę mówić konkretnie, ale jeśli miałoby to nastąpić, to w jak najmniejszym stopniu – zapewnia tymczasem Tomasz Andrzejewski. – Planujemy raczej usytuowanie ulic w obecnym układzie – dodaje. Zaznacza także, że realizacja inwestycji jest możliwa w ciągu dwóch lat od zakończenia etapu projektowego, ale na razie nie jest możliwe podanie żadnych konkretnych terminów, bo losy przedsięwzięcia są uzależnione m.in. od możliwości finansowych.