Spychanie samochodów z chodnika na jezdnię, odzyskiwanie zieleńców dla pieszych, montaż parkomatów – wrocławscy urzędnicy realizują postulaty pieszych nie tylko w centrum.
Władze Wrocławia chciałyby, żeby ich miasto uchodziło za nowoczesną metropolię przyjazną pieszym i rowerzystom. Dlatego w magistracie powstało stanowisko oficera pieszego. W odczuciu mieszkańców jego działanie koncentruje się na wyznaczaniu przejść dla pieszych w centrum i utrudnianiu życia kierowców. Ale urzędnicy przekonują, że pamiętają też o przedmieściach.
- Poza centrum najważniejsze są dwa zagadnienia. Na nowych osiedlach chodzi o zapewnienie podstawowej infrastruktury – chodników i przejść dla pieszych. Realizują to albo jednostki miejskie, albo deweloperzy, którzy przy swoich inwestycjach mają obowiązek wykonania infrastruktury także dla pieszych. Dzieje się to stopniowo i ciągle potrzeby są większe niż możliwości, ale sytuacja na osiedlach mieszkalnych poprawia się – przekonuje Tomasz Stefanicki, oficer pieszy Wrocławia.
Aktywne osiedla
Pod blokami wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych wyzwaniem jest parkowanie i zastawianie chodników. Tutaj działania urzędników skierowane są na porządkowanie parkowania.
- Na blokowiskach działamy w porozumieniu z radami osiedla, które zgłaszają się do nas z inicjatywami. Nie są to masowe sytuacje, ale współpraca trwa. W tym roku takie porządkowanie planujemy na osiedlu Powstańców Śląskich, na południe od centrum. Chcemy tu odzyskać kilka zieleńców, które zmieniły się w nielegalne parkowiska. Na sąsiednim osiedlu, Przedmieście Świdnickie, wspólnie z radą porządkujemy parkowanie, z przesuwaniem aut z chodników na jezdnie. Wyznaczamy też wspólnie płatne miejsca postojowe, gdyż coraz więcej mieszkańców zdaje sobie sprawę, że dzięki tanim abonamentom jest to dla nich korzystne – dodaje oficer pieszy.
Znajdujące się tuż za obwodnicą śródmiejską osiedle Borek, obok porządkowania parkowania, zwróciło się z prośbą o korektę przejść dla pieszych, zwiększającą ich bezpieczeństwo i dostępność. - Właśnie przystąpiliśmy do projektowania tych rozwiązań. Są też drobniejsze zmiany – współpraca ze strażą miejską przy wywożeniu wraków, słupkowanie miejsc, w których nielegalnie parkowane auta utrudniają ruch lub ograniczają widoczność pieszych. Wrocławskie osiedla są coraz bardziej aktywne – mówi Stefanicki.
Zepchnąć samochody z chodnika
Praca trwa także w śródmieściu, gdzie największym problemem jest parkowanie. Dlatego w kolejnych kwartałach służby miejskie starają się przesuwać stojące samochody z chodników na jezdnię tak, żeby ulice miały parametry przewidziane dla dróg lokalnych. W praktyce oznacza to, że pasy ruchu zostają zwężone np. z 3-4 metrów do 2,5 metra, a niekiedy do 2.75 m. W ten sposób dla pieszych udaje się uwolnić około półtora metra chodnika.
- Dzięki temu osiągamy dwa cele: porządkujemy parkowanie i uspokajamy ruch – dodaje Tomasz Stefanicki.
Aby osiągnąć ten cel urzędnicy stosują m.in. wyspy boczne na końcu pasa postojowego. Granice miejsc parkingowych wyznaczane są też oznakowaniem i linią malowaną na chodnikach. - Sprawiamy, że kierowcy płycej wjeżdżają na chodnik, a samochody zostawiają głębiej na jezdni – wyjaśnia Stefanicki.
Urzędnicy w niektórych wypadkach stosują też słupki odgradzające chodnik od miejsc postojowych - Zasadniczo staramy się unikać tego rozwiązania, bo jest ono utrudnieniem zarówno dla pieszych, jak i dla kierowców. Słupków używamy wyjątkowo, głównie przy zastawianych przez samochody narożnikach skrzyżowań.
Koniec z kładkami
W śródmieściu urzędnicy chcą także z czasem zrezygnować z kładek nad ulicami. Na pierwszy ogień idzie kładka na ulicy Grabiszyńskiej, w pobliżu ul. Kolejowej. - W miejsce będącej w złym stanie technicznym i niespełniającej obecnych standardów dostępności kładki, tworzymy przejście naziemne wraz z nową sygnalizacją. Realizacja planowana jest w trzecim kwartale tego roku. Budowa przejścia oznacza, że kładka zostanie rozebrana.
Nowe pasy mają również pojawić się na ul. Legnickiej, na wysokości Młodych Techników. W tym miejscu piesi muszą korzystać z przejścia podziemnego, by dostać się do peronów tramwajowych oraz na drugą stronę ulicy.
- Mamy już projekt nowego przejścia i sygnalizacji, jednak szacowany koszt jest bardzo wysoki, przekraczający milion złotych. W takich sytuacjach jesteśmy uzależnieni od decyzji budżetowych rady miejskiej – wyjaśnia oficer pieszy.
Budowa nowych przejść na ruchliwych trasach wylotowych wymaga zainstalowania nowych sygnalizacji świetlnych. Kierowcy obawiają się, że spowoduje to spowolnienie ruchu i powiększy już i tak niemałe korki. Urzędnicy uspokajają, że przejścia będą skoordynowane z sąsiednimi skrzyżowaniami.
- Nawet przy dodatkowym postoju, dla kierowców średnia prędkość jazdy i czas oczekiwania nie ulegają zmianie, choć rozkładają się na większą liczbę postojów. Z perspektywy bezpieczeństwa lepiej, żeby kierowca na dodatkowym postoju czekał krócej, niż pędził na dłuższym odcinku po to, żeby na dłużej zatrzymać się na ostatnich światłach – dodaje Tomasz Stefanicki.
Jednym z ostatnich ważnych miejsc w centrum Wrocławia, które choćby projektowo nie uporało się do tej pory z przejściami podziemnymi jest plac Dominikański. Tu jednak sprawa nie jest prosta, ze względu na konieczność przebudowy trasy W-Z. - Sytuacji nie da się poprawić jedynie wyznaczając przejścia. Tu trzeba zmienić całą geometrię placu. Mówimy o ogromnym zadaniu inwestycyjnym – dodaje Tomasz Stefanicki.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.