W Warszawie doszło wczoraj (30 sierpnia) do nietypowego zdarzenia. Awaria autobusu elektrycznego podczas przejazdu przez skrzyżowanie zatrzymała ruch tramwajowy.
O zdarzeniu
poinformował portal TVN Warszawa. Zepsuty autobus elektryczny na pl. Zawiszy utknął na torach tramwajowych, uniemożliwiając przejazd. Sytuacja dotknęła też ruch samochodowy, utworzył się duży korek.
Utrudnienia trwały ponad pół godziny. "Z powodu zablokowanego przejazdu w rejonie placu Zawiszy występują utrudnienia w kursowaniu tramwajów linii 1, 22 i 24 . Możliwe opóźnienia kursów oraz przekierowania" - poinformował Zarząd Transportu Miejskiego.
Rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych Adam Stawicki potwierdził portalowi, że przyczyną była awaria autobusu. - Chodzi o autobus linii 128 w kierunku Szczęśliwic. Nastąpił nagły brak prądu - poinformował.
Warszawa
intensywnie zainwestowała w autobusy elektryczne. W 2019 roku podpisano „kontrakt stulecia” – umowę na dostawę aż 130 przegubowych autobusów elektrycznych Solaris Urbino 18 Electric. Jako jedno z niewielu polskich miast Warszawa
spełnia z naddatkiem wymagania ustawy o elektromobilności co do odsetku autobusów elektrycznych w taborze. Problemem jest jednak brak ładowarek, przez co muszą one często zjeżdżać do zajezdni na ładowanie.
Teraz stolica buduje kolejne stacje ładowania.
Aktualizacja: Nie zabrakło prądu
Wbrew informacjom TVN Warszawa, w autobusie nie skończył się prąd. - Przyczyną awarii autobusu linii 128 była usterka techniczna, której przyczyny wyjaśni serwis producenta. Autobus miał zapewnione wystarczające zasilanie – w momencie awarii przejechał dopiero 40 procent zasięgu - poinformował nas Adam Stawicki, rzecznik MZA Warszawa.