Z powodu zagrożenia koronawirusem wiele organizatorów i przedsiębiorstw komunikacyjnych wprowadza szereg działań profilaktycznych. W warszawskich autobusach i tramwajach nie będą stosowane tzw. ciepłe guziki (przyciski) do samodzielnego otwierania drzwi przez pasażerów.
Dodatkowe środki ostrożności stosowane są też w warszawskich środkach komunikacji. – Już od 3 lutego wysyłaliśmy zalecenia, by środki do dezynfekcji pojazdów zostały zamienione na odpowiednie, atestowane detergenty, służące skutecznemu niszczeniu bakterii i grzybów – mówi Tomasz Kunert, rzecznik ZTM Warszawa. Pojazdy, w tym szczególnie poręcze, są czyszczone po każdym zjeździe.
W tym tygodniu pojawiły się też nowe zalecenia. – Wczoraj wysłaliśmy zalecenia zaprzestania używania ciepłych przycisków w autobusach i tramwajach – mówi Kunert. Kierowcy i motorniczowie będą otwierać wszystkie drzwi w pojeździe. Ma to poprawić cyrkulację powietrza w pojeździe. Bez zmian pozostają natomiast przystanki na żądanie (aby zasygnalizować chęć wyjścia, trzeba wcisnąć przycisk).
Jak pisaliśmy,
podobne środki ostrożności są stosowane w innych miastach. Stosowanie ciepłego guzika zawieszono m.in. w Lublinie i Poznaniu.