Stolica ma ambitny plan rozwoju sieci tramwajowej, zakładający budowę ok. 30 km nowych tras w perspektywie do 2023 r. Większość inwestycji jest w fazie przygotowania. Najbardziej zaawansowanym projektem jest
przedłużenie trasy tramwajowej na Nowodworach wzdłuż ulicy Światowida w rejon Winnicy. – Dla trasy na Nowodworach ogłosimy przetarg na roboty budowlane prawdopodobnie w najbliższych dniach. Dokumentacja już spływa – deklarował podczas Kongresu Transportu Publicznego Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich.
W tej chwili trwa też przetarg na wykonawcę dokumentacji projektowej dla
trasy tramwajowej wzdłuż ul. Kasprzaka na odcinku od Skierniewickiej do Wolskiej wraz z przebudową i przełożeniem odcinka trasy tramwajowej w ciągu Wolskiej. – W najbliższych dniach ogłosimy wybór wykonawcy projektu trasy – zapowiadał Bartelski.
Co z Wilanowem i Zieloną Białołęką?Sporą inwestycją będzie budowa
trasy tramwajowej łączącej Wolę, Dw. Zachodni, Ochotę z Mokotowem i Wilanowem. W pierwszej kolejności mają powstać odcinki od Dw. Zachodniego do Grójeckiej oraz od al. Niepodległości do Wilanowa. – Dla linii do Wilanowa kończymy uzgodnienia z PKP PLK i gestorami gruntów koniecznych dla operowania tramwajem w tunelu pod Dworcem Zachodnim. Po zakończeniu uzgodnień będziemy mogli rozpocząć prace projektowe. Skończymy inwestycję zgodnie z harmonogramem do końca 2023 r. – wyjaśniał Wojciech Bartelski.
Spółka przygotowuje też
tramwaj na Zieloną Białołękę. Trasa będzie prowadzić wzdłuż Matki Teresy z Kalkuty i św. Wincentego za Trasę Toruńską. Jej zadaniem będzie zapewnienie sprawnego dojazdu do stacji metra przy Kondratowicza. – Jesteśmy na etapie przygotowywania decyzji środowiskowej. Po jej uzyskaniu niezwłocznie wystąpimy o zapytanie przetargowe w sprawie projektu budowlanego – deklarował Bartelski.
Długie uzgodnienia dla GocławiaDużo emocji – zwłaszcza na skraju Saskiej Kępy – budzi
trasa tramwajowa na Gocław. – Mieszkańcy bloków przy ul. Międzynarodowej protestują, bo boją się, że tramwaj będzie hałasował pod oknami. Porządkujemy jednak zaniedbane tereny. Na miejscu dwóch zlikwidowanych terenów zamkniętych powstanie przestrzeń publiczna z zielenią, drogą rowerową i chodnikiem oraz mostkami. Kilka pasów zieleni stworzy zieloną kurtynę, amortyzującą hałas. Myślę, że ludzie przekonają się do zmian – opisywał Bartelski. Prezes Tramwajów Warszawskich przekonuje też, że problem nieprzyjemnych dźwięków i pisków będzie minimalny. – Aby tramwaje nie piszczały podczas przejazdu przez łuki, jesteśmy w trakcie montowania smarownic. Niestety, w Polsce normy hamowania są dwa razy surowsze, niż w Niemczech, więc wykorzystywany tam smar nie spełnia u nas wymogów. Mamy z tym duży problem. Na szczęście na trasie do Gocławia tor będzie prawie prosty, więc ilość pisków będzie na tym odcinku minimalna – dodawał Bartelski.
Jednocześnie prezes spółki przyznaje, że uzgodnienia dla trasy na Gocław są skomplikowane. – Na jednym z odcinków decyzja ZRID musi być wydana jednocześnie dla inwestycji tramwajowej i drogowej, a ten odcinek jest poza naszą gestią. Mamy uzgodnione założenia dla parku linearnego i będziemy chcieli przystępować do prac projektowych – mówi Wojciech Bartelski. Sytuacji nie ułatwiają procedury. – Część trasy na Gocław będzie przebiegała poza pasem drogi. Musimy tam na siłę dobudowywać drogi, bo inaczej nie dostalibyśmy pozwolenia i ZRID poza pasem drogi. Tego nie przeskoczymy – zaznaczał Bartelski.