W przyszłym tygodniu Krajowa Izba Odwoławcza ma ogłosić orzeczenie ws. odwołania Pesy od wyboru oferty Hyundaia w przetargu Tramwajów Warszawskich na dostawy do 213 tramwajów. Na razie arbitrzy oddalili wniosek Pesy o powołanie biegłego, który miałby badać realność oferty koreańskiej konkurencji.
W lutym Tramwaje Warszawskie rozstrzygnęły wielki przetarg na dostawy do 213 nowych tramwajów.
Wygrał go Hyundai Rotem Company, który pokonał znacznie droższą Pesę. Ta decyzja budzi bardzo dużo emocji. Na scenie politycznej pojawiły się zarzuty o to, że Warszawa nie wspiera polskiego biznesu. Wojewoda kujawsko-pomorski
skierował w tej sprawie list do Rafała Trzaskowskiego, prezydenta stolicy, a jeden z europosłów prawicy
wystąpił z interpelacją do Komisji Europejskiej. O dokumenty do Tramwajów Warszawskich
wystąpiło też CBA.
Pesa, korzystając z przysługujących jej praw,
odwołała się od rozstrzygnięcia do Krajowej Izby Odwoławczej. – Postanowiliśmy odnieść się między innymi do elementów formalnych oferty oraz kwestii prawidłowości wyceny, okoliczności dotyczących produkcji, posiadanych zasobów oraz rzetelności oświadczeń w zakresie zapewnienia terminowego wykonania zamówienia przez koreańską firmę – komentował Maciej Grześkowiak, szef PR Pesy.
Odwołaniu Krajowa Izba Odwoławcza poświęciła już kilka posiedzeń. Kolejne odbyło się dzisiaj (22 marca). Jeszcze nie ma ostatecznego orzeczenia, choć arbitrzy oddalili wniosek Pesy o powołanie biegłego, który miałby oceniać realność wyceny koreańskiej oferty i terminów dostaw. Jednocześnie podano, że orzeczenie zostanie ogłoszone 27 marca.
Nie będzie ono zamykać sprawy: stronom od niekorzystnego rozstrzygnięcia będzie przysługiwało odwołanie do Sądu Okręgowego. To może opóźnić podpisanie umowy o kolejne miesiące (choć formalnie nie blokuje już możliwości jej podpisania – po zakończeniu kontroli uprzedniej prezesa UZP).