Pociągi WKD będą ostrzegać ciszej

WKD, przebiegająca przez tereny zurbanizowane, to dosyć specyficzna linia. Choć przypomina bardziej przyspieszony tramwaj bądź lekką kolej, podlega przepisom kolejowym, co rodzi szereg konsekwencji. Jednym z częściej podnoszonych problemów jest głośność sygnału Baczność, który maszyniści muszą nadawać przy przejazdach kolejowo-drogowych. Spółka prowadzi właśnie działania zmierzające do zmniejszenia natężenia dźwięku tego sygnału. – Zmniejszenie natężenia dźwięku jest związane z licznymi sygnałami kierowanymi przez mieszkańców miejscowości leżących wzdłuż linii WKD do Zarządu spółki oraz do Urzędu Transportu Kolejowego – mówi Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy WKD.

Z przepisów (karta UIC 644 oraz norma TSI) wynika, że poziom dźwięku w odległości 5 m od jego źródła powinien kształtować się na poziomie od 115 dB do 123 dB. – Wykonane przez Warszawską Kolej Dojazdową w ostatnim czasie pomiary wartości natężenia dźwięku kształtowały się w okolicy środkowej wartości tego przedziału, jednakże w żadnym przypadku nie wykraczały poza zakres – wskazuje Kulesza. To umożliwiło spółce podjęcie działań związanych z obniżeniem poziomu głośności sygnału Baczność.

WKD zwróciła się do producenta mikrofonów Zöllner z prośbą o zmodyfikowanie syren. – Zakupiono komplet na jeden pojazd i przeprowadzono testy. Uzyskano wynik pomiaru w sąsiedztwie minimum w/w normy, czyli osiągnięto założony spadek natężenia dźwięku na poziomie -3dB – opisuje rzecznik WKD. Teraz poziom natężenia dźwięku ma oscylować w dolnych dopuszczalnych granicach ok. 115 dB. – W związku z tym, że skala natężenia dźwięku jest skalą logarytmiczną, odczuwalny jest znaczny spadek głośności – zauważa Krzysztof Kulesza.

Dotychczas wymieniono urządzenia w pięciu pojazdach z 21 eksploatowanych przez spółkę. Dwa kolejne komplety urządzeń są w trakcie modernizacji. – Z uwagi na fakt, że proces jest dość czasochłonny i związany z wysyłką makrofonów do Niemiec, realizacja na wszystkich pojazdach według przyjętych założeń powinna potrwać do końca marca 2019 roku – dodaje rzecznik.

Spółka nie obawia się spadku bezpieczeństwa na przejazdach. Natężenie dźwięku będzie wciąż mieściło się w poziomach przewidzianych przez normy. W ostatnich latach przeprowadzono też szereg przedsięwzięć związanych z przebudową i modernizacją infrastruktury przejazdowej.