Posłowie największych partii politycznych odbyli pierwszą przedwyborczą debatę. Okazją był Kongres Transportu Publicznego, który odbywa się dziś (16 maja) w Warszawie.
Debatę, która odbyła się w ramach XII Kongresu Transportu Publicznego prowadził Michał Kolanko, dziennikarz “Rzeczpospolitej”. Na początek poprosił on panelistów o podsumowanie działań rządu Prawa i Sprawiedliwości w dziedzinie przewozów pasażerskich.
Co z PKS-ami i wykluczeniem komunikacyjnym?
Jak podkreślił poseł partii rządzącej Paweł Lisiecki, transport publiczny jest kołem zamachowym gospodarki, ale jeśli nie jest dostatecznie rozwinięty, może stać się jej hamulcem. – Staraliśmy się wzmocnić transport publiczny. Została podjęta - niełatwa - próba ratowania PKS-ów. To, żeby autobusy docierały do każdej miejscowości jest takim zamiarem granicznym do którego staramy się zbliżyć, ale pewne rzeczy muszą trwać. Staramy się też finansowo wspomóc samorządy – mówił poseł, przypominając coraz szerszy zakres Funduszu Rozwoju Połączeń Autobusowych. – Pewien krok został rozpoczęty - podsumował dodając, że znacząco rosną również dotacje przewozowe dla PKP Intercity. – Staracie się i staracie a PKS-y dalej upadają – odpowiedział mu Paweł Olszewski z Koalicji Obywatelskiej.
Posłanka Lewicy Razem Paulina Matysiak stwierdziła, że wprawdzie PiS ma trafną diagnozę problemu wykluczenia komunikacyjnego, to zupełnie nie wie jak z nim walczyć. – Wiedzą państwo że coś dzwoni, ale wasze pomysły skończyły się na powołaniu pełnomocnika. Środki przeznaczane na kolej są wciąż znikome w porównaniu do pieniędzy na budowę dróg i zależą tylko od Unii Europejskiej. Z kolei program FRPA nie zdał egzaminu, to tylko plasterek na ranę; ten program nie ma minimalnych standardów więc nawet jeśli ktoś chce uruchomić połączenia dwa razy dziennie i tylko w dni robocze, to i tak wydacie te pieniądze – punktowała posłanka.
W podobnym tonie wypowiedział się Mirosław Suchoń z partii Polska 2050. – Co obecna władza zrobiła w obszarze transportu publicznego? Równie dobrze moglibyśmy trzy minuty pomilczeć… Prawo i Sprawiedliwość przyjęło taką zasadę że nie będzie inwestować w usługi publiczne tak - się stało z transportem publicznym, z edukacją, z ochroną zdrowia. I nawet jak były tworzone przepływy finansowe, jak FRPA, to więcej miały w sobie pomysłu politycznego na pokazanie wyborcom że “coś się robi” niż realnego pomysłu na poprawę jakości – stwierdził.
Obcięte dochody samorządów
Mirosław Suchoń podkreślał również obcięcie dochodu samorządów, co siłą rzeczy utrudnia organizację dobrego transportu publicznego. Stefan Krajewski z PSL dodał, że tabor w przewozach autobusowych jest w Polsce często “starszy od kierowcy”. O obcięciu przychodów samorządów mówił też Krzysztof Bosak z Konfederacji. Dodał do tego kwestię podwyżki kosztów energii elektrycznej “która jest przez politykę i zaniedbania rządu absolutnie zawiniona”. Wskazał również na brak jakichkolwiek wyliczeń, które byłyby podstawą do zmuszania miast do kupowania w całości elektromobilnego taboru. Poruszył również kwestię opóźnień w inwestycjach kolejowych i brak rozpoczęcia budowy CPK.
O CPK mówił również Paweł Olszewski z Koalicji Obywatelskiej. – CPK będzie klasycznym wykluczeniem transportowym; ceny biletów będą tak wysokie, że będą przekraczały ceny biletów lotniczych a sam ten projekt jest budowany na krzywdzie ludzkiej – powiedział poseł PO. A Sfetan Krajewski zauważył, że na wybory rząd chce zorganizować transport publiczny w każdej gminie. – Czyli co, ważne żeby ludzie dojechali zagłosować jak trzeba, a do lekarza i szkoły już nie? – pytał.
Ważnym tematem debaty była również zapowiedź odejścia od poboru opłat na drogach ekspresowych i autostradach, którą w weekend przedstawił PiS. – Wszyscy eksperci zgadzają się, że dla rozwoju transportu szynowego trzeba zmniejszyć stawki dostępu do torów, a zamiast tego mamy obietnicę dotyczącą bezpłatnych autostrad. Przecież jeszcze kilka miesięcy temu sam pan minister Adamczyk mówił, że Polski na to nie stać – wskazywał Mirosław Suchoń.
Jakie propozycje na przyszłość?
W kwestii pomysłów na przyszłość politycy byli dużo bardziej oszczędni, niż w sprawie krytyki dotychczasowych działań. Paweł Olszewski zapowiedział integrowanie transportu publicznego na różnych szczeblach oraz przedstawienie projektu ustawy, która pozwoli korzystać z FRPA dużym miastom.
Więcej zapowiedziała posłanka Paulina Matysiak. – Nasz program to kolej w każdym powiecie i autobus w każdej gminie. W 53 powiatach w kraju kolei nie ma lub jest marginalna - wskazywała. – Do zmiany jest sposób myślenia o transporcie. Proponujemy subwencję transportowa na wzór subwencji oświatowej; te pieniądze będą znaczone do wydania tylko na transport. A FRPA powinien zostać - na finansowanie połączeń stykowych międzypowiatowych i międzywojewódzkich – mówiła.
Mirosław Suchoń przedstawił propozycję utworzenia wspólnego biletu na komunikację zbiorową na wzór niemiecki. Bilet miejski miałby kosztować 50 zł, a na połącznia regionalne i kolejowe - 150 zł miesięcznie. Krzysztof Bosak zapowiedział próbę renegocjacji systemu handlu emisjami CO2 z Unią Europejską. Z kolei Paweł Lisiecki obiecał przede wszystkim kontynuację dotychczasowych polityk PiS.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.