PKP SA znalazły nabywcę na świecący na niebiesko neon z nazwą stacji Łódź Fabryczna. Na nowym dworcu nie będzie miejsca na jego wyeksponowanie, ale prawdopodobnie charakterystyczne litery ozdobią jeden z budowanych właśnie biurowców Nowego Centrum Łodzi. Nawiązaniem do kolejowej historii będzie także nazwa budynku – Nowa Fabryczna.
Jednym z charakterystycznych elementów starego dworca Łódź Fabryczna był duży neon z nazwą stacji, który do końca jej istnienia pozostawał częściowo sprawny. Pięć lat temu został on zdemontowany i zachowany jako wartościowy element dawnego krajobrazu. Dobrą informacją jest prawdopodobny powrót neonu w okolice jego dawnej lokalizacji.
Co ciekawe, nie będzie on jednak umieszczony ani na zewnątrz budynku, ani w samej podziemnej hali peronowej. PKP SA chce bowiem sprzedać historyczny napis. – Otrzymaliśmy ofertę jego zakupu – mówi Maciej Bułtowicz z Wydziału Prasowego Polskich Kolei Państwowych. – Nabywca planuje zamontować go na sąsiednim obiekcie Nowa Fabryczna z uwzględnieniem informacji dotyczących pochodzenia neonu – dodaje.
Na Nową Fabryczną z wagonowni starej Fabrycznej
Nowa Fabryczna ma być sześciopiętrowym biurowcem stojącym w samym sercu Nowego Centrum Łodzi, kompleksu biurowo-usługowego powstającego na terenie po naziemnej stacji i w jej bezpośredniej okolicy. Obecnie trwa budowa obiektu, który stanie na rogu ulic Składowej i Knychalskiego. Prace mają zakończyć się na przełomie II i III kwartału przyszłego roku. Jak zapewnia inwestor, Skanska Property Poland, budynek będzie wpisywał się w architekturę NCŁ, którego głównym punktem ma być dworzec kolejowy.
Przedstawiciel PKP SA wskazuje, że przed ponownym uruchomieniem neonu konieczne będą prace renowacyjne. – Neon Łódź Fabryczna jest obecnie przechowywany w bezpiecznym miejscu na terenie byłej wagonowni w Łodzi – dodaje Maciej Bułtowicz.
Neonu ostatecznie nie przekazano miastu
Umieszczenie neonu na jednym z okolicznych biurowców nie jest pierwszym pomysłem na jego ponowne wykorzystanie w przestrzeni publicznej. Przed dwoma laty miasto chciało umieścić świecący napis na biegnącej ze słynnej Piotrkowskiej w kierunku dworca ul. Traugutta, którą niedawno przebudowano na tzw. woonerf, drogę z mocno ograniczonym ruchem samochodowym i bez wyraźnego rozdziału na przestrzeń dla samochodów i dla pieszych. Do przekazania napisu miastu ostatecznie nie doszło.