Modertrans Poznań skarżył się na warunki krakowskiego przetargu na dostawy do 60 nowych tramwajów, ale odwołanie firmy zostało w całości oddalone przez Krajową Izbę Odwoławczą. To oznacza, że dotychczasowe warunki udziału w przetargu pozostają w mocy, które uniemożliwiają Modertransowi, jego zdaniem, ubieganie się o zamówienie.
Przed majówką MPK w Krakowie rozpisało przetarg na dostawy w ramach umowy ramowej do 60 nowych, niskopodłogowych tramwajów przegubowych. Pierwsza umowa realizacyjna będzie obejmować dostawę 10 wagonów. Ostateczna liczba kupowanych tramwajów będzie zależeć m.in. od wysokości pozyskanego dofinansowania unijnego. Długość tramwaju określono na 30-37 m. Tramwaj musi posiadać obszar o obniżonej podłodze, stanowiący co najmniej 85% powierzchni całej podłogi. Więcej o pojeździe i wymaganiach piszemy
tutaj.
W postępowaniu mogą brać udział firmy, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy świadczyły usługę opieki technicznej dla co najmniej 15 całkowicie bądź częściowo niskopodłogowych nowych tramwajów napędzanych silnikami prądu przemiennego, z wózkiem bądź wózkami „zabudowanymi w części niskiej podłogi”. Od tego warunku udziału w przetargu, jak pisaliśmy,
odwołał się Modertrans.
Zdaniem producenta umiejscowienie wózków nie ma żadnego wpływu na zakres usług serwisowych. Ponadto, jak przekonywał Modertrans, z postanowień dokumentacji nie wynika też wprost wymóg dostarczenia do Krakowa pojazdów z wózkiem bądź wózkami zabudowanymi w części niskopodłogowej. Tym samym tak określony warunek udziału ma na celu, według wielkopolskiej firmy, wyeliminowanie części producentów, w tym i Modertrans.
Krajowa Izba Odwoławcza wczoraj zajęła się sprawą i dzisiaj (4 czerwca) wydała orzeczenie. Jak przekazała nam Magdalena Grabarczyk, rzecznik KIO, oddalne zostało oddalone. Tym samym dotychczas brzmiący warunek udziału w przetargu, określony przez MPK Kraków, pozostaje w mocy.
Jak pisaliśmy, w ostatnich dniach MPK Kraków, uwzględniając częściowo wnioski potencjalnych startujących,
przesunęło termin składania ofert o miesiąc, na połowę lipca.
Zapisz się do newslettera:
