Po likwidacji dużego dworca komunikacji miejskiej pod prowadzącą na dworzec kolejowy kładką krańce linii autobusowych w rejonie centrum Katowic uległy jeszcze większemu niż wcześniej rozproszeniu. Sytuację tylko częściowo poprawiło otwarcie stanowisk w podziemiach nowego budynku.
Dworzec komunikacji miejskiej w podziemiach nowego budynku stacyjnego w Katowicach nie przystaje rozmiarami do swojej poprzedniczki – gigantycznej pętli zlokalizowanej w miejscu, które dziś częściowo zajęła Galeria Katowicka. Choć przypominała raczej plac z bezładnie poustawianymi, słabo oznaczonymi stanowiskami odjazdowymi, w gąszczu których niełatwo było znaleźć właściwe, miała wielką zaletę: gromadziła większość linii wyjeżdżających z centrum do dalej położonych dzielnic Katowic i do innych miast konurbacji. Wraz ze stanowiskami przy dworcu PKS (krańce Sokolska i Skargi) obsługiwała niemal cały region.
Nowy dworzec funkcjonalny, ale mały
Pętla spod kładki została zastąpiona niewielkim podziemnym dworcem z dziesięcioma stanowiskami odjazdowymi. Ma on kilka niezaprzeczalnych zalet: jego położenie zapewnia możliwość przejścia z pociągu na autobus bez wychodzenia z przestrzeni zadaszonej, a wszystkie przystanki odjazdowe zebrano wokół jednego wyspowego peronu, dzięki czemu łatwiej znaleźć właściwe stanowisko albo oczekiwać na kurs którejś z kilku linii odjeżdżających spod różnych słupków.
Ciasny kraniec, który podziemną przestrzeń musi dzielić z parkingiem, nie mieści jednak wszystkich ani nawet większości tras autobusowych kursujących do centrum Katowic. Liczne przystanki końcowe rozmieszczone są więc w wielu miejscach w promieniu kilkuset metrów od dworca PKP. Lokalizacji jest tyle, że nawet regularnie korzystający z transportu zbiorowego nie potrafiliby zgadnąć, gdzie oczekiwać na linie jadące w rzadziej uczęszczanym przez nich kierunku.
Niedaleko od siebie, ale nie obok
Znalezienie wszystkich okolicznych słupków KZK GOP zajmuje prawie godzinę. Z podziemia wyjeżdżam na poziom zerowy dworca kolejowego i tunelem pod peronami wychodzę wyjściem od strony ul. Andrzeja – to drugi, obok podziemnego, duży kraniec bezpośrednio przy stacji. Po otwarciu nowego dworca swoją rolę straciły tymczasowe krańce na pl. Oddziałów Młodzieży Powstańczej i przy Kopernika (to teraz przystanek przelotowy), ale część linii nadal kończy bieg przy nieodległym pl. Wolności.
Stamtąd kilka kroków na dworzec PKS. Choć jego okolica jest remontowana, wciąż działają tu przylegające do siebie krańce o trzech nazwach: Stawowa, Piotra Skargi i Mickiewicza. To jednak nie koniec – schodząc ul. Mickiewicza do rynku docieramy do głównego węzła tramwajowego. Skręcając w al. Korfantego docieramy do skupiska przystanków początkowych w okolicy Hotelu Katowice. Jeszcze tylko 100 metrów na ul. Uniwersytecką i mógłbym wsiąść w 940.
MZK z dwóch miejsc, prywatni spod hotelu
Wróćmy na chwilę na al. Korfantego. W tym miejscu można zacząć także przegląd stanowisk obsługujących połączenia organizatorów innych niż KZK. To bowiem stanowisko odjazdowe dla autobusów MZK Tychy, ale nie wszystkich. 29 do Orzesza odjeżdża z Kopernika (dobrze, że ma też przystanek pod dworcem od strony Andrzeja!), podobnie 45 do Łazisk. Na Korfantego przeniesiono też kursy PKM Jaworzno.
Do tego dochodzą stanowiska przewoźników prywatnych, którzy do czasu zburzenia starego budynku dworcowego dowozili prosto na stację kolejową. Większość z nich zatrzymuje się w okolicach dworca PKS, ale stanowisko odjazdowe w kierunku Olkusza zostało przeniesione... na parking hotelowy przy al. Korfantego. Brakuje wspólnego węzła i... informacji
Po tym wyliczeniu dość powiedzieć, że na dworcu kolejowym trudno znaleźć informację, gdzie należy się udać, by wsiąść w autobus w określonym kierunku. Brak wspólnego węzła bardzo utrudnia też przesiadki pomiędzy liniami, co tylko częściowo ułatwia dość zaawansowana wyszukiwarka połączeń KZK GOP, która „widzi” możliwość przejścia pomiędzy niektórymi stanowiskami. Od czasu likwidacji starej pętli znacznie spadła też jakość połączeń kolejowo-autobusowych. Dokonana już przebudowa przestrzeni w rejonie stacji PKP nie daje nadziei na poprawę tej sytuacji.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.