Partnerzy serwisu:
Przestrzeń

Czy walka ze smogiem może przyspieszyć?

Dalej Wstecz
Data publikacji:
18-03-2019
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

PRZESTRZEŃ
Czy walka ze smogiem może przyspieszyć?
fot. MJ
Problemu smogu nie da się rozwiązać bez zmiany świadomości społecznej – zgodzili się uczestnicy debaty na Kongresie Czystego Powietrza. Działania edukacyjne powinny, ich zdaniem, być kierowane do wielu grup – np. w przypadku szkół nie tylko do uczniów, ale także do nauczycieli. Samo szerzenie wiedzy i ograniczanie ruchu samochodowego jednak nie wystarczy – wobec dużej skali ubóstwa energetycznego konieczne są także dotacje na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację budynków.

– Na razie władze miast są na etapie działań pozorowanych – ocenił Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego. Organizacja prowadzi działania antysmogowe w Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej, Będzinie i Czeladzi od 5 lat. Jednym z jej priorytetów był nacisk na samorządy w celu budowy sieci pomiarowych. – Dziś mamy ponad 40 sensorów, a temat jest głośny – przekroczenie wskaźników budzi dyskusje – pochwalił się sukcesem przedstawiciel ZAS. Członkowie Alarmu prowadzą działania nie tylko poprzez media, ale też bezpośrednio, organizując np. w podstawówkach zajęcia na temat zanieczyszczeń. – Okazało się, że wiedza nauczycieli też pozostawia wiele do życzenia. Teraz robimy szkolenia też dla nich – wspominał Psik.

Diecezja robi więcej, niż samorządy

W walkę ze smogiem włączyła się nawet sosnowiecka diecezja Kościoła katolickiego. – Wydano broszurę, kolportowaną po parafiach w całej Polsce. Arcybiskup Skworc napisał wręcz artykuł o smogu dla Tygodnika Powszechnego – podkreślił działacz ZAS. Znacznie słabiej przedstawia się zaangażowanie samorządów lokalnych. – Lokalne gazetki, pełniące rolę tub propagandowych władz miejskich, są przez nie wykorzystywane w bardzo małym stopniu. W sezonie grzewczym w jednym z miast słowo „smog” nie padło w urzędowej gazetce ani razu – przytoczył przykład Psik. Co więcej, mimo zapisu w programie walki ze smogiem na szczeblu wojewódzkim, nadal nie wszystkie urzędy umieszczają komunikaty o smogu na stronach głównych swoich serwisów internetowych. Również straże miejskie na razie wystawiają tylko mandaty, nie rozdają natomiast ulotek informujących o możliwościach pozyskania wsparcia np. na wymianę pieców.

Nieco lepiej oceniła sytuację na swoim terenie Monika Daniluk z organizacji „Warszawa Bez Smogu”. Przez ponad 3 lata jej aktywności dzięki nagłośnieniu problemu nastąpiły już pewne zmiany. – Straż Miejska przyjeżdża do wezwań, choć początkowo trzeba było toczyć o to bitwy. Władze miasta uważały początkowo, że piece nie są dużym problemem. Dziś pomagają je wymieniać – stwierdziła Daniluk. Wciąż jednak istnieje potrzeba zmniejszania ruchu samochodowego. – „Pomógł” nam smog z 2017 r. nad Warszawą. Właśnie wtedy wiele osób zrozumiało, o co nam chodzi – dodała.

Jaki udział samochodów?

Trudno jednak o precyzyjne dane co do udziału transportu samochodowego w powstawaniu smogu. Dostępne szacunki wahają się od 15 do nawet 80%. – Z pewnością brakuje nam edukacji wśród osób decydujących o infrastrukturze i natężeniu ruchu samochodowego – oceniła prezeska Stowarzyszenia „Wola Mieszkańców” i radna warszawskiej dzielnicy Wola Aneta Skubida. – Potrzeba też podejścia systemowego, kompleksowego, łączącego działania na poziomie budownictwa, kształtowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, ochrony środowiska, transportu i szeregu ustaw oraz rozporządzeń. Aspekty te wpływają na siebie nawzajem – dodała. Wprawdzie Polska należy do krajów o największym w Europie poziomie smogu, jednak w przyszłości – zdaniem Skubidy – można przekuć to w przewagę konkurencyjną. Warunkiem jest koncentracja na rozwiązywaniu problemu wspólnie ze światem nauki i aktywistami oraz na obiecujących innowacjach, takich jak beton fotokatalityczny. – Za jakiś czas możemy stać się liderami w proponowaniu Europie i światu dobrych rozwiązań i praktyk – uznała radna.

Konieczna będzie też praca nad świadomością społeczną. – Niestety, wciąż wielu z nas tkwi na etapie zaprzeczania problemowi. Nie wystarczy opłacanie edukatorów zachęcających do wymiany pieców oraz rozwieszanie plakatów. Wraz z organizacją Climate KIC i uniwersytetami z krajów wyszehradzkich zastanawiamy się, jak zmienić systemy edukacji, by zainteresowanie ochroną środowiska było co najmniej takie, jak w krajach zachodnich. Irytuje mnie, że wychodzę na ulicę i oddycham powietrzem, o którym wiem, że jest niebezpieczne – naświetliła problem Skubida. Programy edukacyjne prowadzi wiele różnych instytucji. Jedną z nich jest warszawskie Centrum UNEP/GRID. – Obecnie realizujemy np. międzynarodowy projekt ze środków „Erasmus Plus”, związany z wykorzystywaniem wiedzy do tworzenia bardzo praktycznych programów lekcyjnych – poinformował ekspert ds. zrównoważonego rozwoju Bartłomiej Kozek.

Nie przerzucać kosztów na ubogich energetycznie

Prezes zarządu Stowarzyszenia Lokalnej Grupy Działania „Razem dla Radomki” Cezary Nowek zaproponował pracę w trójsektorowych porozumieniach między samorządem, lokalnym biznesem i organizacjami pozarządowymi. – 10 lat temu doszliśmy do wniosku, że działania edukacyjne powinniśmy prowadzić permanentnie, bez względu na wiek adresatów. Za środki unijne z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich stworzyliśmy centrum edukacji lokalnej i rozpoczęliśmy zajęcia – wspominał. Ponieważ temat smogu został mocno nagłośniony, mieszkańcy zaczęli się nim interesować. – Chcemy pozyskać formalnych lub nieformalnych liderów w środowisku, by lepiej docierali z wiedzą do pozostałych. Przydzielamy słabszym organizacjom niewielkie granty na realizację ciekawych pomysłów edukacyjnych. Coraz częściej pojawiają się tu propozycje tematów związanych ze smogiem – podkreślił. Jak uzupełnił – na terenach wiejskich uwagę zwraca się jednak przede wszystkim na ekonomię, a zasięg sieci ciepłowniczej jest tam bardzo ograniczony.

Temat ubóstwa energetycznego rozwinął ekonomista z Instytutu Badań Strukturalnych Jakub Sokołowski. – Jako pierwsi wskazaliśmy na specyfikę tego problemu. Zazwyczaj jest to kojarzone z niedogrzanymi domami – my jednak zwracamy uwagę, że wiąże się także z zanieczyszczaniem powietrza. Szereg badań wykazało możliwy związek między tymi zjawiskami – przypomniał. Nieprzypadkowo więc ubóstwo energetyczne zaistniało w debacie publicznej właśnie wtedy, gdy smog stał się tematem popularnym w mediach.

– Trzeba jednak mieć świadomość, że to nie ubodzy energetycznie są odpowiedzialni za smog w Polsce. Warto pomyśleć o rozwiązaniach takich, jak zamknięcie centrum dla samochodów. Nie obciążajmy ubogich kosztem transformacji energetycznej – konieczne są działania osłonowe na czas walki ze smogiem – apelował pracownik IBS.

Smog to problem ponadpolityczny

Według dyrektor ds. komunikacji w Velux Polska Agnieszki Kamińskiej część problemów można rozwiązać, pokazując właścicielom budynków szeroki wachlarz korzyści, wynikających z poprawy efektywności cieplnej. – Nasza firma ma ważną rolę do odegrania w walce ze smogiem. Angażujemy się w kampanię „Nie trać energii” oraz w program „Zrównoważone Miasta”, prowadziliśmy też program pilotażowy „Autobus Energetyczny”. Wydajemy od 4 lat raport „Barometr Zdrowych Domów”, którego nakład musieliśmy ostatnio podwoić – wyliczyła Kamińska. Przedstawicielka Velux omówiła też wyniki badań (przytaczane już na naszych łamach), z których wynika, że właściciele domów są w Polsce wciąż zbyt mało świadomi korzyści, jakie może zapewnić im termomodernizacja budynków.

– Dobrze, że jakość powietrza nie jest kwestią polityczną. Ludzie zauważyli, że coś jest nie tak, jeśli powietrze widać – podsumował prezes zarządu Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski. Energetyka jest ważnym tematem publikacji Instytutu. Według prezesa jego eksperci mieli udział w projekcie ulgi termomodernizacyjnej i rozporządzeniu o jakości paliw.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Walka ze smogiem: Potrzeba dobrego prawa i dużych pieniędzy

Prawo & Finanse

Samorządy: Ochrona klimatu? Rząd nie pomaga, lecz przeszkadza

Prawo & Finanse

Zobacz również:

Od węgla trzeba odejść. Tylko jak?

Prawo & Finanse

Od węgla trzeba odejść. Tylko jak?

Roman Czubiński 15 marca 2023

Strefy Czystego Transportu: Nowe możliwości dla samorządów

Prawo & Finanse

Trwa drugi dzień Kongresu Czystego Powietrza

Prawo & Finanse

Trwa drugi dzień Kongresu Czystego Powietrza

Jakub Madrjas 18 lutego 2022

Pozostałe z wątku:

Walka ze smogiem: Potrzeba dobrego prawa i dużych pieniędzy

Prawo & Finanse

Samorządy: Ochrona klimatu? Rząd nie pomaga, lecz przeszkadza

Prawo & Finanse

Zobacz również:

Od węgla trzeba odejść. Tylko jak?

Prawo & Finanse

Od węgla trzeba odejść. Tylko jak?

Roman Czubiński 15 marca 2023

Strefy Czystego Transportu: Nowe możliwości dla samorządów

Prawo & Finanse

Trwa drugi dzień Kongresu Czystego Powietrza

Prawo & Finanse

Trwa drugi dzień Kongresu Czystego Powietrza

Jakub Madrjas 18 lutego 2022

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5