Zbliża się 60. rocznica uruchomienia częstochowskiej sieci tramwajowej i z tej okazji jej operator, MPK, otwiera podwoje zajezdni w ramach obchodów jubileuszu oraz zorganizuje imprezę rekreacyjną, elementem której będzie parada tramwajów.
9 marca Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Częstochowie otworzy swoją bazę dla zwiedzających w ramach Dnia Otwartych Drzwi Zajezdni. Okazją do organizacji tego wydarzenia jest przypadająca dzień wcześniej sześćdziesiąta rocznica oficjalnego uruchomienia sieci tramwajowej w tym mieście.
Otwarta zajezdnia
Impreza rozpocznie się o godzinie 10:00 i w ramach niej udostępniona zostanie możliwość zwiedzania terenu zajezdni MPK w Częstochowie mieszczącej zarówno zaplecze tramwajowe, jak i autobusowe. W programie przewidziano między innymi prelekcję dotyczącą bezpieczeństwa zrealizowaną przez Komendę Miejską Policji w Częstochowie, pokaz sztuk walki, konkursy sprawnościowe dla najmłodszych, czy przejazd po terenie zajezdni w należącym do MPK autobusie piętrowym Bristol-Lodekka.
Organizator przewidział także paradę tramwajów oraz, w ramach wydarzeń towarzyszących, wystawę pojazdów klasycznych. W paradzie wezmą udział wszystkie odmiany taboru, jakie przez ostatnich 60 lat woziły pasażerów po trasach, a dużo tego nie ma, albowiem orszak zamknie się w pojazdach 4N1+4ND1, 102Na, 105Na oraz 129Nb.
60 lat po szynach
Sieć tramwajową w Częstochowie uruchomiono dopiero w 1959 r. i do momentu renesansu tej trakcji w Olsztynie byłą ona najmłodszą w Polsce. Ale częstochowska przygoda z tramwajem trwa od końca XIX wieku (pierwsze materiały urzędowe), a w 1901 r. wydano oficjalny plan miasta Częstochowy (a więc zatwierdzony przez władze w Petersburgu), na który naniesiono sieć tramwajową. Niestety nie zrealizowano ani tej inwestycji, ani kilku kolejnych pomysłów budowy sieci, mimo sporego zainteresowania ze strony potencjalnych koncesjonariuszy chcących prowadzić trakcję zarówno pasażerską, jak i towarową. Nie zyskały akceptacji przez administrację carską (ówczesny zaborca na tym terenie).
Ciekawą pozycją na liście takich inwestycji jest praca dyplomowa inż. Jana Kubalskiego z 1926 r., która była gotowym do realizacji projektem budowlanym. Istotnym było przygotowanie kilku elementów umożliwiających dalszą rozbudowę sieci w odległej przyszłości, na przykład układanie podwójnego torowiska na wiaduktach w ciągu linii jednotorowej. Projekt ten zasługuje na uwagę badaczy także z uwagi na przewidziane relacje – sieć połączeń pokrywa się relacjami z obecnie funkcjonującą, choć ta przebiega inaczej (układ komunikacyjny miasta zmienił się na przestrzeni dziejów). Świadczy to o solidnie przeprowadzonej analizie i przygotowaniu autora. Nie dziwota zresztą, że po dyplomie znalazł zatrudnienie w Biurze Studiów Kolei Podziemnej w Warszawie, czyli instytucji przygotowującej budowę metra, a następnie przez wiele lat był dyrektorem tamtejszego MZK.
3 lata czasie, ale przed terminem
Kiedy powojenna Polska masowo odwracała się od tramwajów, Częstochowa doczekała się upragnionej inwestycji. Pomógł temu Plan Sześcioletni przewidujący lokalizację w tym mieście jednej z krajowych hut żelaza. Zakład powstał na bazie funkcjonującej na południowych peryferiach miasta prywatnej Huty Hantkego, co wygenerowało problem dowozu pracowników do sporego zakładu. Z oczywistych względów transport autobusowy nie mógł podołać temu wyzwaniu, więc wybrano trakcję o przepustowości mogącej obsłużyć przewidywane potoki pasażerskie.
Do pracy przystąpiono w 1951 r. i torowisko realizowano wraz z nowo budowaną arterią wewnętrzną miasta nazwaną „Osią Pracy”. Budowanie drogi w dużej mierze od podstaw (adaptowano jedynie istniejącą infrastrukturę w centrum) pozwoliło na stworzenie udanego funkcjonalnie układu z torowiskiem wydzielonym z jezdni na całej długości trasy, co sprawdza się do dziś.
Pierwotnie tramwaje przewidywano oddać w 1956 r., jednak rozmiar przedsięwzięcia, trudności finansowe, materiałowe i geologiczne opóźniły realizację. Oficjalnie ostateczny termin przełożono nieco, co pozwoliło propagandowo ogłosić oddanie inwestycji „przed terminem”. Typowo dla władzy ludowej datą musiało być jakieś święto – w przypadku tramwajów był to Dzień Kobiet, czyli 8 marca. W rzeczywistości wagony liniowo wyjechały dwa dni później. Nie bez znaczenia była tu pierwsza kolizja, kiedy wieczorem 8 marca jeden ze zjeżdżających do zajezdni składów zbyt szybko wjechał na łuk przez zwrotnicę i przewrócił się. Dźwig trzeba było ściągać z Katowic, więc wagon jeszcze 9 marca leżał na ulicy.
Sieć rozbudowano jeszcze w 1971 i 1984 r. (przedłużenie), a współcześnie w 2012 r. (budowa nowej odnogi w dz. Wrzosowiak). Ruchy miejskie walczą z magistratem o kolejną rozbudowę, tym razem w dzielnicach Tysiąclecia i Parkitka.
Szczegółową historię tramwajów częstochowskich
przedstawiliśmy w tej publikacji.
AktualizacjaDo redakcji nadesłano informację o dodatkowej paradzie tramwajów, która wyruszy z zajezdni o godzinie 8:39 i skieruje się w stronę pętli Raków-PKP. Organizatorzy parady podkreślają walory alei Pokoju wybudowanej w socrealistycznym stylu architektonicznym znanym z Nowej Huty lub warszawskiego MDM-u łącznie ze słupami trakcyjnymi, które zostaną usunięte w czasie nadchodzącego remontu sieci tramwajowej. Dodatkowym walorem ma być atrakcyjna dla fotografów sceneria w okolicy zjazdu na pętlę. W paradzie udział wezmą składy 4N1+4ND1, 102Na, 105Na z pierwszej dostawy w 1975 r. oraz 129Nb Twist.