Chiński BYD co raz lepiej radzi sobie na europejskim rynku. Firma może się pochwalić kilkoma sporymi zamówieniami, a na ostatnim szycie UITP w Sztokholmie chwaliła się tysiącami wyprodukowanych elektryków. Z podawanych przed producenta danych wynika, że ma on obecnie ok. 20% europejskiego rynku elektryków.
Na towarzyszącej spotkaniu UITP (Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Publicznego) producent z Państwa Środka zdecydował się na zaprezentowanie swojego najpopularniejszego produktu czyli 12-metrowego elektryka. Autobusy BYD-a korzystają z chińskich baterii opartych na fosforanie żelaza o pojemności 348kWh i zapewniają zasięg do 250 km. Prezentowany pojazd został wykonany na aluminiowym nadwoziu i jest dostępny zarówno w wersji dwu jak i trzydrzwiowej mogącej zabrać do 80 pasażerów.
BYD na każdym kroku podkreślał, że jego elektrobusy produkowane są w Unii Europejskiej (dokładnie to na Węgrzech w zakładach Komarom), a większość podzespołów pochodzi od regionalnych poddostawców. Chińska firma dysponuje także zakładami we francuskim Beauvais, która dodatkowo wzmocniła jego możliwości produkcyjne na starym kontynencie i ma ułatwić wejście na rynki państw jego zachodniej części.
Z informacji przedstawionych przez producenta wynika, że obecnie w Europie jest użytkowanych i zostało zamówionych łącznie ok. 700 elektrobusów, co ma stanowić ok. 20% rynku. Wśród ostatnich kontraktów wymieniane są m.in. umowy
z hiszpańskimi Badajoz, Madrytem i Badalonom, z których pierwsze dwa obejmują dostawę po 15 autobusów dwunastometrowych zaś ostatnie osiem takich pojazdów. Oprócz tego BYD może pochwalić się umowami z portugalską Coimbrą na osiem pojazdów, włoską Mesyną na 16 mniejszych pojazdów o długości 8,7 m oraz poszerzeniem kontraktu
ze szwedzką Nobiną o kolejne 20 autobusów osiemnastometrowych. Chiński producent brał udział także
w ogromny postępowaniu na autobusy dla Paryża, ale nie udało mu się go wygrać.
– Będziemy nadal rozwijać produkcję elektrobusów zgodnie z oczekiwaniami naszych klientów – mówi Isbrand Ho, dyrektor zarządzający BYD Europe. Dodaje przy tym, że firma widzi rosnące zainteresowanie elektrykami i rosnącą presję ze strony opinii publicznej na wprowadzanie bezemisyjnych rozwiązań w transporcie publicznym. – Naszym długoterminowym planem jest zaspokojenie tego zapotrzebowania zarówno w zakresie samych autobusów jak i urządzeń do ich ładowania – wyjaśnia. – Jesteśmy światowym liderem elektromobilności. Udowodniliśmy, że nasze rozwiązania technologiczne są bezpieczne i niezawodne. Jesteśmy w stanie sprostać zamówieniu każdej wielkości – dodaje Ho.