Tramwaje Warszawskie już dwukrotnie unieważniały ogłoszony przed ponad rokiem przetarg na zakup do 213 nowych tramwajów. Temat nie jest jednak zakończony, gdyż potencjalni wykonawcy składają odwołania. – Mają do tego prawo. Liczymy na to, że w okolicach półrocza temat zostanie zakończony i będziemy mogli rozpisać ponownie przetarg – mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Przedmiotem ciągnącego się od lutego zeszłego roku przetargu jest dostawa do 213 nowych tramwajów – 123 w zamówieniu podstawowym i 90 w opcji. Tramwaje Warszawskie już dwukrotnie unieważniały zamówienie. Wpierw przetarg wygrała Skoda, ale jej oferta przekraczała zaplanowany budżet. Konkurenci skutecznie jednak odwołali się do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając Skodzie zaoferowanie nierealnych parametrów związanych z eksploatacją tramwajów. W marcu przetarg
został unieważniony po raz drugi – tym razem zamawiający wykluczył mieszczącego się w budżecie Hyundaia. W grze zostawała więc Pesa, ale jej oferta również przekraczała budżet.
Sprawa nie jest zakończona. Jak pisaliśmy – od nowego rozstrzygnięcia odwołali się zarówno Hyundai oraz Pesa. – Straciliśmy bardzo dużo czasu, ale wykonawcy mają prawo protestować – mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Jak przypomina, strony dugo czekały na analizy oferty Skody, zlecone przez KIO. – Nie mieliśmy jednak na to wpływu – dodaje Kaznowska.
Miasto zapewnia, że nie ma ryzyka związanego z brakiem taboru do obsługi nowych tras, w tym na Gocław i do Wilanowa. – Jak tylko zakończymy prawomocnie to postępowanie przetargowe [i unieważnienie zostanie utrzymane w mocy – red.], to dosłownie kolejnego dnia jesteśmy gotowi ogłosić kolejne. Spółka posiada pełną dokumentację. Liczymy na to, że nowe postępowanie będzie mogło ruszyć w okolicach półrocza – mówi Renata Kaznowska.