Urząd Miasta Ząbki na początku sierpnia unieważnił postępowanie dotyczące wyboru nowego przewoźnika dla tamtejszej komunikacji miejskiej. Ząbczan były gotowe wozić PKS Grodzisk Mazowiecki i PKS Tarnobrzeg, ale ich oferty były zbyt wysokie dla miasta.
Rywalizacja w Ząbkach mogła być ciekawa, dlatego że
oferenci zaproponowali różniący się od siebie tabor, a wśród kryteriów znalazły się m.in. wiek autobusów i poziom czystości spalin. Do badania ofert jednak nie doszło, bo te znacząco przewyższyły budżet.
Podwarszawskie miasto szukało operatora, który ruszyłby z usługą już 1 września tego roku i woziłby pasażerów przez trzy lata, do końca sierpnia 2022 r. Miasto było gotowe wydać na tę usługę 8,4 mln zł brutto, ale PKS Tarnobrzeg wycenił się na 10,6 mln zł, a PKS Grodzisk na 11,2 mln zł.
Ząbki są dobrze skomunikowane z Warszawą (leżą raptem 10 km od centrum stolicy) zarówno autobusowo jak i kolejowo. Ale szukają przewoźnika, który obsługiwałby cztery linie lokalne, a urzędnicy mają konkretne wymagania.
Linie nr 1 oraz 3 kursować mają na trasie w obrębie granic Ząbek i Marek (Centrum Handlowe Marki – Ząbki - Centrum Handlowe Marki) przez 7 dni w tygodniu. Wykorzystywane będą autobusy o pojemności min 60 osób i długości od 8,15 m do 10,5 m. Linia nr 2 ma kursować z kolei na trasie Centrum Handlowe Marki – obszar miasta Ząbki – rejon stacji kolejowej Warszawa Rembertów. Do wykorzystania potrzebne będą 3 średniej wielkości autobusy o pojemności min 60 osób i długości od 8,15 m do 10,5 m oraz 2 normalnej wielkości od 10 m do 12,5 m o pojemności 80 osób. Ostatnia linia – nr 4 – obsłuży przez 7 dni w tygodniu trasę w obrębie granic Miasta Ząbki (pętla Powstańców Las – PKP Ząbki – Powstańców Las). Tutaj również wykorzystywane będą pojazdy średniej wielkości od 8,15 m do 10,5 m.