Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk pochwalił się na facebooku, że zlikwidował nielegalne parkowanie na skwerku przy ulicy Krowiej. Aktywiści z Akcji Miasto trzymają kciuki za konsekwencję prezydenta, przy czym przypominają, że podobnych miejsc w stolicy Dolnego Śląska są dziesiątki, jeśli nie setki.
To już kolejna w tym roku taka inicjatywa prezydenta Sutryka. Wiosną zapowiedział uporządkowanie parkingowe okolic Dworca Świebodzkiego, potem tematem była ulica św. Antoniego, na której kierowcy nagminnie łamali przepisy, pod koniec sierpnia prezydent wrzucił na FB zdjęcia z Krowiej gdzie parkujące auta rozjeżdżały miejską zieleń. „To już ostatnie dni, kiedy oglądamy takie zachowania dziko parkujących kierowców. Dość dewastowania przestrzeni i zieleni. Najbliższy parking na kilkaset aut jest 10 m obok” – zapowiedział.
Dwa dni temu Sutryk nagrał filmik ze skweru przy Krowiej, gdzie nielegalnego parkowania już nie ma. Zasadzono tam nową zieleń, trawniki zabezpieczono niskimi słupkami.
– Tutaj była rozjechana rabata! – mówi prezydent. – To nie jest żadna wojna. To troska o nas, o ekologię, o przestrzeń publiczną i wreszcie troska o przestrzeganie reguł gry, na które wszyscy się w umowie społecznej zgodziliśmy – wyjaśnia.
– A gdzie jest parking? O tam, tam gdzie jest ta szara wiata, jest zjazd na parking. Wokół rynku jest kilka tysięcy miejsc parkingowych. Jestem w stanie każdemu, o każdej porze dnia, zaparkować tam samochód – zapowiada.
– Mamy nadzieję, że nie jest to działanie na pokaz i mocno trzymamy kciuki za konsekwencję prezydenta w walce z nielegalnym parkowaniem we Wrocławiu – mówi nam Sandra Domańska, wiceprezeska wrocławskiego stowarzyszenia Akcja Miasto. – Deklaracja chęci działania i pierwsze osiągnięcia w walce z chaosem parkingowym są oczywiście godne pochwały, jednak liczymy na to, że znajdzie odzwierciedlenie w budżecie Wrocławia na 2020 r. Liczymy na dofinansowanie i poprawę efektywności działań Straży Miejskiej, bo bez tego patologia parkingowa dalej będzie dominować w setkach miejsc w całym mieście – zastrzega.
Akurat prezydent Wrocławia wyróżnia się w porównaniu do swoich odpowiedników w innych miastach. Oni nierzadko pozostają na etapie deklaracji, jeśli w ogóle tego rodzaju deklaracje składają. Tymczasem ul. Krowia to konkretny efekt. Co więcej Sutryk zdaje się widzieć w porządkowaniu przestrzeni miejskiej temat, który zyska poparcie mieszkańców.
– Krowia to tylko jedna z wielu ulic, na których chaos parkingowy przekraczał jakiekolwiek granice rozsądku czy przyzwoitości. Takich miejsc są dziesiątki, a może setki – przypomina jednak Domańska. – Niedawno Straż Miejska podjęła wzmożone działania na ulicach Św. Antoniego, Szewkiej, Ofiar Oświęcimskich oraz na pl. Wolności. Mamy ogromną nadzieję, że działania te pozwolą trwale wyeliminować nielegalne parkowanie w tych miejscach, i że będzie to początek przywracania porządku w całym mieście – zaznacza.