WKD wychodzi z pierwszego etapu remontów z lawiną skarg pasażerów – na „uciekające” przesiadki, tłok i chaotyczną ZKA – a przed nią kolejne zamknięcia jeszcze w listopadzie i w 2026 r. Wnioski na już: twardsze skomunikowania z buforami na korki, realna rezerwa autobusów w szczycie oraz jasne mapy i jednoznaczne zasady (z automatycznym przedłużaniem) honorowania biletów. 
Po etapowym zamknięciu w rejonie Komorowa linia WKD wróciła do zwykłej organizacji ruchu 31 października. To jednak część dłuższego cyklu robót: kolejne wygaszenia zapowiedziano na koniec listopada w Podkowie Leśnej Głównej. Od samego początku planowanych remontów media piszą o ogromnej ilości skarg i zarzutów ze strony pasażerów. 
WKD na swojej stronie odpowiada na część z nich.Co się dzieje i dlaczego nie w wakacje?Zakres inwestycji jest duży jak na linię o tak gęstym i codziennym ruchu. Chodzi o wymianę szyn i piętnastu rozjazdów na blisko 19-kilometrowym, dwutorowym odcinku od Warszawy Raków przez Komorów do Podkowy Leśnej Głównej. Według opisu inwestycji wartość bieżącego etapu to 41,6 mln zł, z czego 25 mln zł stanowią środki z Krajowego Planu Odbudowy. Koniec realizacji wyznaczono na maj 2026 r., z rozliczeniem do końca czerwca – i to właśnie ramy KPO w praktyce wyznaczyły tempo i kolejność działań. 
WKD przypomina, że prace planowano uruchomić w wakacje, lecz wydłużyły się procedury przetargowe, w tym odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Umowę z wykonawcą podpisano 11 sierpnia (spółka informowała o tym 12 sierpnia), więc harmonogram nieuchronnie przesunął się na jesień. Co istotne, nawet gdyby kontrakt zawarto wcześniej, skala przedsięwzięcia i tak wymuszałaby kontynuację poza sezonem urlopowym – poszczególne etapy rozpisano łącznie na około osiem miesięcy (październik 2025 – maj 2026), choć nie bez przerw i nie w trybie ciągłych zamknięć.
Z punktu widzenia informacji pasażerskiej WKD podaje konkretne daty: 10 października opublikowano zapowiedź organizacji ruchu, a 14 października – po uzyskaniu wymaganych zgód – pełny opis etapów i utrudnień. Kanały komunikacji obejmowały stronę internetową, zapowiedzi głosowe, ulotki, ekrany LCD w elektrycznych zespołach trakcyjnych i na przystankach oraz gabloty na peronach. Mimo to część pasażerów odebrała start robót jako zaskoczenie i kieruje w stronę WKD regularne skargi.
Zakończenie etapu w Komorowie i lekcje z ZKA: przesiadki, pojemność i wnioski operacyjneEtap prac w rejonie Komorowa (wymiana rozjazdów i kompleksowa naprawa toru nr 1 na długości ok. 400 m) zakończył się zgodnie z planem 30 października 2025 r. Od 31 października 2025 r. przywrócono zwykłą organizację ruchu na całej linii – pociągi kursują bez przesiadek, wahadłowych odcinków i zastępczej komunikacji autobusowej. W szczycie częstotliwość powróciła do standardowej (co 10-20 minut w zależności od kierunku i pory dnia), bez rozcięcia ciągłości w okolicach Pruszkowa. 
W okresie zamknięcia torów nr 1 i 2 na odcinku Nowa Wieś Warszawska – Pruszków WKD (21-30 października) największe wyzwania dla pasażerów stanowiło rozcięcie linii: pociągi z Warszawy kończyły bieg w Pruszkowie (co ok. 40 minut, wahadłowo po torach), skąd komunikacja zastępcza dowoziła do Nowej Wsi Warszawskiej, a stamtąd pociągi co 20 minut (szczyt) przez Podkowę Leśną do Grodziska Mazowieckiego lub Milanówka. Stołeczna opisywała w tym czasie skargi na czas oczekiwania do 1,5 godziny, gdy przesiadka „uciekała” z powodu korków. Sercem utrudnień był Komorów – stacja w połowie linii, w terenie nieprzystosowanym do masowego ruchu autobusowego. Skala robót uniemożliwiła zamknięcie w weekendowych „oknach”, stąd pełne przecięcie linii i zastępczej komunikacji autobusowej. 
W pierwszych dniach wystąpiły problemy rozruchowe: opóźnienia drogowe, przepełnienia i dezorientacja kierowców. WKD wyjaśniała, że rozkłady były formalnie skomunikowane w Pruszkowie i Nowej Wsi, ale korki je rozrywały; w odpowiedzi opóźniano pociągi „w miarę możliwości” i uruchamiano rezerwy. Przyczyną spiętrzeń pierwszego poranka była awaria jednego z trzech pojazdów komunikacji zastępczej – spółka deklarowała monitoring i gotowość do doposażeń.  
Zastępcza komunikacja i wsparcie dla pasażerówW okresie remontu w Komorowie (21-30 października 2025 r.) uruchomiono zastępczą komunikację autobusową. Na trasy wyjechały nowoczesne, niskopodłogowe autobusy o długości 12 metrów, zdolne pomieścić minimum 80 pasażerów. Choć wygodne i bezpieczne, nie były one źródłem informacji – rozkłady jazdy podróżni odnajdywali w gablotach na stacjach oraz na stronie wkd.com.pl. 
Warszawska Kolej Dojazdowa zadbała o ułatwienia: bilety WKD honorowano w pociągach Kolei Mazowieckich na trasie Grodzisk Mazowiecki – Warszawa Śródmieście (dla biletów okresowych), w składach SKM S1 między Pruszkowem a Warszawą Śródmieście, a także w warszawskich autobusach linii 717 i 817. Te udogodnienia obowiązywały jednak tylko do 30 października, bez zapowiedzi przedłużenia. 
Lokalny samorząd również dołożył starań, by złagodzić trudy podróży. Gmina Michałowice uruchomiła bezpłatną linię dowozową do stacji WKD w Pruszkowie, obsługiwaną ekologicznymi autobusami elektrycznymi. W kluczowym tygodniu 24-30 października wydłużono także godziny otwarcia poczekalni na stacji Pruszków – od 4:25 do 2:00, zamiast standardowych 7:00-21:30. Dzięki temu pasażerowie zyskali komfortowe miejsce do oczekiwania na poranne i wieczorne przesiadki, co szczególnie doceniono w chłodne październikowe dni.
Harmonogram i wnioski na przyszłośćPrace w Komorowie zakończono zgodnie z planem 30 października 2025 r., przywracając pełny ruch pociągów od 31 października. Kolejny etap modernizacji zaplanowano na weekend 28-30 listopada, gdy w Podkowie Leśnej Głównej wymieniane będą rozjazdy. Na tym odcinku (Otrębusy – Podkowa Leśna Główna – Podkowa Leśna Zachodnia) stacja zostanie czasowo wyłączona, a pasażerów wesprze zastępcza komunikacja autobusowa.
W 2026 roku roboty przeniosą się do Warszawy Śródmieście WKD, gdzie prace wstępnie planuje się na okres ferii zimowych, przypadających na drugą połowę stycznia, oraz na wybrane odcinki szlakowe w pierwszym i drugim kwartale. Szczegółowy harmonogram tych etapów będzie doprecyzowywany w najbliższych tygodniach, zgodnie z zapowiedziami WKD. Całość inwestycji ma zakończyć się do 31 maja 2026 r., zgodnie z ramami narzuconymi prze Krajowy Plan Odbudowy.
Październikowy etap przyniósł cenne lekcje. W przyszłości kluczowe będzie lepsze dostosowanie rozkładów przesiadek, by uwzględnić ryzyko opóźnień autobusów w korkach. Niedobór jednego pojazdu w pierwszym dniu remontu pokazał, jak istotna jest rezerwa taborowa w godzinach szczytu – jej brak błyskawicznie wzmagał tłok. Przydałyby się także czytelniejsze mapki przesiadek i prosty „pakiet startowy” dla kierowców ZKA, zawierający nawigację, schemat tras i punkty kontrolne, by uniknąć problemów organizacyjnych. Na poziomie organizacji WKD mogłaby opublikować zbiorczy harmonogram wszystkich etapów prac – z dokładnymi datami i zasadami honorowania biletów w pociągach SKM, KM oraz liniach 717 i 817, najlepiej z automatycznym przedłużaniem w razie opóźnień. Takie kroki zapewnią większą przejrzystość i komfort, minimalizując chaos podczas kolejnych zamknięć torów.