Społecznicy chcą dopuszczenia ruchu rowerów „pod prąd” na tzw. małej Grochowskiej od Garwolińskiej do Podolskiej. Projekt zgłoszono już do budżetu obywatelskiego. Koszt inwestycji to około 105 tys. zł.
Tzw. mała Grochowska jest jezdnią serwisową obsługującą zabudowę po północnej stronie „dużej” Grochowskiej, za torami tramwajowymi. Od ul. Podolskiej do Garwolińskiej jest jednokierunkowa. Aleksander Buczyński z „Zielonego Mazowsza” chce, aby dopuszczony był na tym odcinku ruch rowerów „pod prąd”, wykonane zostały dodatkowe dojścia do 5 przystanków tramwajowych w kierunku centrum oraz wprowadzenia elementów uspokojenia ruchu zapobiegających nadmiernemu rozpędzaniu się kierowców.
– Jazda rowerem „pod prąd” małą Grochowska jest bezpieczniejsza niż główną jezdnią „z prądem”. W pasie drogowym brak miejsca na wydzieloną drogę dla rowerów – uzasadnia swój pomysł Aleksander Buczyński. I wskazuje, że charakter ulicy pozwala na dopuszczenie ruchu rowerów tylko oznakowaniem pionowym, jednak w miejscach potencjalnie niebezpiecznych można jego zdaniem dodatkowo zastosować oznakowanie poziomie (krótkie odcinki kontrapasów rowerowych).
Przy okazji tego projektu przedstawiciel „Zielonego Mazowsza” chciałby również, aby przy przystankach tramwajowych w kierunku centrum pojawiły się dodatkowe dojścia dla pieszych. O pomyśle
więcej pisaliśmy tutaj. Dodatkowo na małej Grochowskiej można wprowadzić elementy uspokojenia ruchu, które zapobiegałyby nadmiernemu rozpędzaniu się kierowców. Według Buczyńskiego mogą to być prefabrykowane wyspowe progi spowalniające, albo esowanie toru jazdy poprzez naprzemienne wyznaczanie miejsc parkingowych po lewej i prawej stronie jezdni. - Uspokojenie ruchu podkreśli dojazdowy, a nie tranzytowy charakter małej Grochowskiej, ułatwi jej przekraczanie przez pieszych i jazdę po niej na rowerze. Kto chce jechać szybciej, powinien korzystać z „dużej” Grochowskiej – argumentuje Buczyński.
Według szacunków, realizacja całego projektu mogłaby pochłonąć 105 tys. zł. W skali całego miasta to niewiele. W Warszawie na projekty społeczne do rozdysponowania jest aż 26 mln zł. Dla Pragi Południe w budżecie tym przewidziano 2,1 mln zł. Na razie trwa etap składania projektów do budżetu obywatelskiego. Ze wszystkich dzielnic wpłynęło ich do tej pory aż 661. Nie jest to jednak liczba ostateczna – projekty pisać można bowiem do 9 marca. Od 20 do 30 czerwca będzie trwało głosowanie nad wszystkimi pomysłami, zgłoszonymi do budżetu partycypacyjnego stolicy.