Solaris drugi za BYD-em. Dobre perspektywy na 2020 r.

Według wiceszefa Solarisa zmiany na rynku autobusów miejskich w przyszłości będą zachodziły jeszcze szybciej niż dotychczas. – Pojazdy dieslowskie w 2030 r. będą stanowiły zaledwie ok. 7,5% rynku. Wszystkie pozostałe nowe autobusy będą zero- i niskoemisyjne. Główną rolę będzie odgrywał napęd elektryczny, ale w ofercie będą także pojazdy hybrydowe, zasilane CNG oraz z ogniwami wodorowymi – prognozuje Spinaris. W przypadku producenta z Bolechowa tylko 53% autobusów dostarczonych w 2018 r. miało silnik Diesla – reszta sprzedaży to elektrobusy, trolejbusy, pojazdy hybrydowe i napędzane gazem CNG. Jak dodaje wiceprezes, ze względu na ograniczenia infrastruktury nie zawsze można jednak wymieniać flotę autobusów spalinowych na elektryczne w proporcji 1:1.

Na rynku elektrobusów w Europie Solaris z udziałem w ogólnej sprzedaży na poziomie 17% zajmuje drugą pozycję po chińskim gigancie BYD. – Mamy na przyszły rok zamówienia na 600 elektrobusów – informuje Spinaris. Dla porównania – wszystkich zakontraktowanych autobusów elektrycznych jest ok. 2500. Mniej więcej tyle samo elektrobusów jest eksploatowanych w Europie już dziś. Ze względu na częste ogłaszanie nowych przetargów liczba zamówionych pojazdów zmienia się niemal z dnia na dzień. – Utrzymamy, jeśli nie zwiększymy udział w rynku – deklaruje wiceprezes.

W całej Europie Solaris zakontraktował i dostarczył w 2019 r. prawie 800 elektrobusów. – Jeżdżą one w 76 miastach na terenie 18 krajów europejskich, w różnych warunkach klimatycznych. Ich łączny przebieg, który monitorujemy w czasie rzeczywistym, przekroczył już 25 mln km. Obserwujemy na bieżąco także ich zachowanie w ruchu miejskim. Pozyskane w ten sposób informacje bierzemy to pod uwagę przy udoskonaleniach pojazdów – zaznacza członek zarządu firmy.

Pod względem liczby elektrobusów w miastach Polska zajmuje piąte miejsce w Europie. Duże znaczenie miał ogłoszony przez władze Warszawy i wygrany przez Solarisa przetarg na 130 elektrycznych autobusów przegubowych – było to jedno z największych zamówień w Europie. Przygodę z elektromobilnością rozpoczęły już jednak także mniejsze miasta, jak Ostróda, Chodzież czy Stalowa Wola. – Ponad 75% wszystkich zamówień w Polsce (23 z 33 miast) zdobył jak dotąd Solaris. – 155 autobusów już dostarczyliśmy, 250 kolejnych jest w trakcie realizacji – uściśla Spinaris.

Poszczególne kontrakty potrafią znacznie różnić się między sobą pod względem specyfikacji. W Warszawie autobusy będą wyposażone w baterie o pojemności 150 kWh, ładowane przy pomocy pantografów lub w systemie plug-in. Po planowanym na przyszły rok zakończeniu dostaw Trakt Królewski będzie obsługiwany tylko przez elektrobusy. Pojazdy zamówione dla Poznania (15 Urbino 18 i 6 Urbino 12, dostawa do lutego 2020 r.) będą miały nieco mniejsze baterie (116 kWh), za to stacje ładowania pantografowego są najszybsze w Polsce – częściowe doładowanie, zapewniające możliwość wykonania pełnego obiegu linii, zajmuje w zależności od warunków kilkadziesiąt sekund lub kilka minut. Oprócz stacji szybkiego ładowania na Garbarach i Sobieskiego działają też ładowarki plug-in w zajezdni przy Warszawskiej. Poznańskie elektrobusy obsługują linię 174, na której zaczęły kursować dwa tygodnie temu.

W nowej generacji Solarisa Urbino 18 Electric zastosowano wiele innowacji. Nowa generacja baterii Solaris High Energy+ wyróżnia się o 30% większą gęstością energii, dzięki której nawet w najmniej sprzyjających warunkach zasięg na jednym ładowaniu nie spada poniżej 200 km. Według przeprowadzonych symulacji baterie mogą wytrzymać nawet 8-9 lat i 5-6 tysięcy cykli pełnego ładowania i rozładowania. Odpowiedni sposób eksploatacji (np. utrzymywanie poziomu naładowania między 40% a 80%) może dodatkowo wydłużyć tę żywotność. Producent zapewnia gwarancję na baterie na okres co najmniej 5 lat lub do przebiegu pół miliona kilometrów. – Wykorzystujemy wyłącznie kobalt z czystych, udokumentowanych i etycznych źródeł – podkreśla Spinaris. – Kluczowe komponenty, takie jak baterie, rozwijamy sami lub z podwykonawcami – dodaje.

Codzienną eksploatację ułatwiają systemy ADAS (system unikania kolizji CMS, określany jako jeden ze stopni autonomiczności, Mobileye Shield+ – radary w martwych punktach przed, za i obok pojazdu oraz kamery MirrorCamera zamiast tradycyjnych lusterek, które wkrótce mają zostać wzbogacone o system noktowizji i kamery termowizyjne). Przyjaznym środowisku rozwiązaniem jest też zastosowanie klimatyzacji z pompą ciepła, w której jako czynnik chłodzący wykorzystano dwutlenek węgla.

Najnowszym produktem, z którym firma wiąże duże nadzieje, jest Trollino 24. Dwuprzegubowy, czteroosiowy autobus może pomieścić nawet 215 pasażerów. – Stworzyliśmy uniwersalną platformę dla elektrobusów, hybryd i trolejbusów. Jej głównym przeznaczeniem są trasy BRT w miastach, które nie budują tramwaju z powodu np. skomplikowanego terenu, a potrzebują pojazdów dużej pojemności – wyjaśnia wiceprezes. Jak dodaje, trwa dialog techniczny z kilkoma miastami, zainteresowanymi elektrobusami i trolejbusami.

Elektrobusy Solarisa można dziś zamawiać w czterech długościach: 8,9 m, 12 m, 18 m lub 24 m. – Przygotowujemy dwa kolejne modele, które wypełnią luki między wersją 8,9 i 12 oraz między 12 a 18 m – ujawnia Spinaris, nie zdradzając jednak większej liczby szczegółów.