ZTM Poznań zleci wykonanie analizy zasadności budowy tramwaju do Swarzędza, będącego przedłużeniem trasy kończącej się obecnie na pętli Miłostowo. Trasa miałaby biec w rejon skrzyżowania Stawnej i Poznańskiej w Swarzędzu. Jednocześnie gmina wciąż nie chce dołączyć do systemu ZTM Poznań i nie zanosi się na to, żeby miało się to zmienić.
Poznań oraz Swarzędz wykonały kolejny krok w zakresie tzw.
Tramwaju do Swarzędza. Samorządy zawarły właśnie porozumienie na mocy którego Poznań (a dokładniej ZTM Poznań) ma ogłosić przetarg na wykonanie
zapowiadanego już prawie dwa lata temu dokumentu “Analiza celowości i efektywności przedłużenia istniejącej trasy tramwajowej od pętli Miłostowo w Poznaniu do Swarzędza”.
Jak przypomina Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM Poznań, zlecana analiza będzie opracowaniem wstępnym. – Warto podkreślić, że nie będzie to dokumentacja projektowa, lecz opracowanie wstępne, polegające na analizie przestrzennej w celu określenia możliwości optymalnego pod względem efektywności oraz kosztów inwestycyjnych i środowiskowych przebiegu wydłużonej linii tramwajowej od pętli Miłostowo w Poznaniu do Swarzędza (rejon ulic Stawnej/Poznańskiej) – mówi rzecznik ZTM Poznań.
Trzebiatowski, pytany przez nas o potencjalne warianty trasowania nowej linii tramwajowej pomiędzy pętlą Miłostowo a wysokością skrzyżowania ulic Stawnej i Poznańskiej, odpowiada, że jak na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o takich szczegółach. – Właśnie to opracowanie wstępne ma za zadanie przynieść odpowiedzi na powyższe pytania – mówi przedstawiciel ZTM Poznań.
Wstępny przebieg nowej trasy tramwajowej - mat. redakcja
Swarzędz: Każda poprawa transportu z Poznaniem jest istotna
Z kolei Swarzędz pytany o zasadność budowy nowej trasy tramwajowej tylko do wysokości Stawnej/Poznańskiej odpowiada w ten sposób – Ze względu na koszty ewentualnej budowy, a także minimalną ingerencję w istniejącą zabudowę Gmina zaproponowała taką właśnie lokalizację – mówi Mariusz Szrajbrowski, Kierownik Wydziału Nadzoru Właścicielskiego i Transportu Urzędu Miasta i Gminy w Swarzędzu.
Podpoznańską gminę zapytaliśmy również o istotność budowy trasy tramwajowej.
– Każde rozwiązanie poprawiające połączenia do/z m. Poznania naszym mieszkańcom jest istotne. Gmina nie zawiesi prowadzonej polityki wspierania Poznańskiej Kolei Metropolitalnej, którą corocznie dofinansowujemy kwotą ok. 1 mln złotych. Ponadto, jak z pewnością wiadomo wszystkim interesującym się przesłankami rozwoju połączeń kolejowych w rejonie poznańskiego węzła kolejowego, aktualnie nie ma już możliwości zwiększenia częstotliwości kursowania pociągów PKM. Budowa linii tramwajowej w zamierzeniach ma zmniejszyć natężeniu ruchu trasie Swarzędz – Poznań Śródka i tym samym wpłynąć również na jakość funkcjonowania linii autobusowych – wskazuje Mariusz Szrajbrowski.
Zlecane opracowanie zostanie sfinansowane w połowie przez Poznań a w połowie przez Swarzędz. Ma ono kosztować nie więcej niż 125 tysięcy złotych netto.
Analizujemy tramwaj a nie możemy się zintegrować. Czy to się zmieni?
Patrząc na wstępne, przyjęte trasowanie nowej linii tramwajowej oraz przeszkody techniczne stojące na przeszkodzie torowiska można zakładać, że budowa tramwaju w takim kształcie nie będzie opłacalna, zresztą władze Poznania - całkiem słusznie, raczej nie pokładają większej nadziei w budowie infrastruktury w takim kształcie. Zwłaszcza, że gmina Swarzędz pozostaje jedyną z podpoznańskich gmin, która nie weszła do systemu transportu metropolitalnego organizowanego przez ZTM Poznań.
Wymusza to na mieszkańcach Swarzędza posiadanie dwóch osobnych biletów - osobno na autobusy organizowane przez Gminę Swarzędz, które dowożą pasażerów na poznańskie Rondo Śródka oraz osobnego na sieć ZTM, w tym przypadku autobusy i tramwaje MPK Poznań.
Czy skoro oba miasta chcą analizować budowę tramwaju, to czy w pierwszej kolejności w końcu uda im się porozumieć odnośnie integracji i domknięcia systemu transportu metropolitalnego wokół Poznania, co burmistrz Swarzędza
zapowiadał już prawie dwa lata temu?– Chcielibyśmy, żeby w systemie w pełni zintegrowanego transportu funkcjonował także Swarzędz – czyli samorząd z wielkim potencjałem pasażerskim i rozbudowanym transportem publicznym. Zapewnienie atrakcyjnych warunków podróżowania transportem publicznym na obszarze aglomeracji oraz wzmocnienie pozycji komunikacji zbiorowej to cel ZTM Poznań, a integracja transportu publicznego temu sprzyja. Należy jednak podkreślić, że decyzja o przystąpieniu do wspólnego systemu pozostaje w wyłącznej kompetencji Swarzędza, jako niezależnej jednostki samorządu terytorialnego – mówi Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM Poznań.
Trzebiatowski dodaje, że sprawą, która blokuje możliwość pełnej integracji systemu ZTM Poznań oraz komunikacji miejskiej w Swarzędzu są kwestie bezpłatnych przejazdów w podpoznańskim mieście. Przypomnijmy, że korzystają z nich uczniowie w wieku do 24 lat lat, studenci, osoby w wieku powyżej 65 lat oraz rodziny z przynajmniej trójką dzieci.
– W systemie transportu zintegrowanego organizowanego przez ZTM powyższe ulgi i zwolnienia nie są planowane, a wprowadzenie tego typu uprawnień wyłącznie dla integrowanych linii ze Swarzędza stanowiłoby odstępstwo od jednolitych zasad korzystania z transportu zbiorowego na pozostałych liniach organizowanych przez ZTM, rodziłoby trudności interpretacyjne dla pasażerów, a także zaburzałoby jednolity system rozliczeń ze wszystkimi gminami, z którymi Miasto Poznań współpracuje. Biorąc pod uwagę powyższe, w chwili obecnej nie są prowadzone rozmowy dot. rozszerzenia integracji transportu i objęcie nim innych linii poza liniami nr 173, 416 i 425 – mówi przedstawiciel ZTM, rozwiewając jakiekolwiek nadzieje na porozumienie między oboma samorządami.
“Utrata wpływu na kluczowe kwestie dotyczące funkcjonowania samorządu”
Mariusz Szrajbrowski z UMiG w Swarzędzu mówi z kolei, że powierzenie organizacji transportu publicznego na terenie gminy Swarzędz Miastu Poznań oznaczałoby “całkowitą utratę wpływu lokalnego samorządu na kluczowe kwestie dotyczące jego funkcjonowania” – Chodzi o rezygnację z wielu obowiązujących w Swarzędzu ulg i zwolnień, w tym np. darmowych przejazdów dla uczniów i studentów, darmowych przejazdów dla seniorów, darmowych przejazdów dla członków rodzin wielodzietnych, utratę bezpośredniego wpływu na wysokość taryfy biletowej oraz włączenie przejazdów na trasie Swarzędz (i każda inna miejscowość w Gminie) – Antoninek/Stacja (fabryka VW) do taryfy A+B ZTM – wylicza kierownik Wydziału Nadzoru Właścicielskiego i Transportu Urzędu Miasta i Gminy w Swarzędz.
Zwłaszcza ten ostatni element ma być niekorzystny dla mieszkańców gminy Swarzędz, bowiem, jak wskazuje Mariusz Szrajbrowski, dzisiaj przejazdy te kosztują 44 złote miesięcznie, natomiast bilet sieciowy A+B w sieci ZTM kosztuje 148 złotych. Z kolei, korzystając z tPortmonetki codziennie przez 21 dni w miesiącu na trasie np. 8 przystanków, pasażer zapłaciłby 132,72 zł. Na marginesie warto zaznaczyć, że nie wiemy, dlaczego to właśnie te kwoty przyjęto do przywołanych wyliczeń.
– Ponadto przekazanie kompetencji organizatora Miastu Poznań oznacza konieczność ponoszenia dodatkowej opłaty na rzecz ZTM w wysokości rocznej ok. 1,0 mln złotych obejmującej koszt organizacji i zarządzania transportem publicznym na terenie gminy – kończy przedstawiciel Swarzędza.
Oznacza to, że oba samorządy będą sprawdzały zasadność wydania setek milionów złotych na nową linię tramwajową, jednocześnie nie mogąc się dogadać w zakresie wspólnego organizowania transportu, wciąż skazując pasażerów na dwie taryfy i dwa różne systemy transportowe. To trochę tak, jak gdyby strzelać z armaty do muchy.