Radni miejscy w Poznaniu zdecydowali o podziale spółki PKS Poznań S.A. Wydzielona część jej majątku – lokal dworca – zostanie przeniesiona do Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Dzięki temu miasto zachowa kontrolę nad dworcem, który nie zostanie sprzedany galerii handlowej. Losy reszty PKS Poznań są niepewne.
Liczba osób korzystających z przejazdów PKS Poznań, który wozi pasażerów głównie na obszarach poza miastem, w ostatnich ośmiu latach zmniejszyła się aż o 53 procent. Kilka lat temu miasto przejęło przewoźnika od Skarbu Państwa, przeprowadziło restrukturyzację, ale tylko w 2017 r. spółka przyniosła 5,5 mln zł strat.
Prezydent Jacek Jaśkowiak
zaznaczał niedawno, że dopłacanie takiej sumy do przewoźnika kursującego głównie poza Poznaniem nie ma z jego perspektywy sensu. Miasto w ostatnich latach próbowało skłonić do finansowania przewoźnika również podpoznańskie samorządy, ale bez większych efektów.
Z drugiej strony, choć mieszkańców Poznania jest wśród pasażerów PKS Poznań niewielu, to przewozi on rocznie 1,5 mln osób z 14 powiatów i 42 gmin. Dla mieszkańców wielkopolskich gmin i powiatów jego upadek będzie dużym kłopotem. Dlatego w ostatnim czasie większość samorządów, jak określa to urząd miasta: „wyraziło wstępne deklaracje zainteresowania współfinansowaniem”, ale to niewiele w kontekście upadającego już dziś PKS–u.
Na razie miasto postanowiło zabezpieczyć sobie kwestię dworca PKS. – Utrzymanie funkcji dworca w jego obecnej lokalizacji jest kluczowe, by autobusy komunikacji międzynarodowej i krajowej mogły wjeżdżać do węzła przesiadkowego, a ich pasażerowie przesiadać się do pociągów. Istnieje poważne zagrożenie upadłością spółki, a co za tym idzie: sprzedażą dworca. W takim przypadku właściciel galerii handlowej będzie miał prawo pierwokupu tego lokalu i wykorzystania jego powierzchni na inne cele. Nie chcemy do tego dopuścić – podkreślała podczas sesji rady miasta Beata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego. Dworzec znajduje się pod budynkiem zbudowanej kilka lat temu Galerii Handlowej.
Radni zgodzili się na podział spółki poprzez wydzielenie i przeniesienie części jej majątku – lokalu dworca – do ZKZL, który obecnie zarządza już dworcami autobusowymi w komunikacji miejskiej. To gwarantuje utrzymanie dotychczasowej funkcji lokalu Nowego Dworca PKS oraz dbanie o należyty stan techniczny obiektu. Jest to niezbędne, aby pasażerowie mogli nadal z niego korzystać. Do Poznania wjeżdża dużo autobusów innych przewoźników, m.in. międzynarodowych, łączących Rosję i Ukrainę z Niemcami, które zatrzymują się na dworcu. Z obiektu korzystają również inni przewoźnicy jeżdżący po terenie województwa.
Pracownicy tej części spółki PKS Poznań – m.in. dyspozytorzy – również zostaną przejęci przez spółkę ZKZL sp. z o.o., a ich umowy o pracę będą podlegały ochronie przez 12 miesięcy.