fot. Matias Garabedian, lic. CC BY-SA 2.0nowojorskie metro
Amazon, światowy gigant jeśli chodzi o sprzedaż wysyłkową, odkrył niedawno to, co mieszkańcy wielu miast na świecie wiedzą od dawna – że w godzinach szczytu najszybciej można się przemieszczać metrem. Do mieszkańca Manhattanu, zamówiona w najbardziej prestiżowej taryfie paczka, przyjedzie najpewniej w ten właśnie sposób.
W filmie „Metro strachu” Tony’ego Scotta, burmistrz Nowego Jorku dostaje informację o tym, że terroryści zaatakowali, gdy jedzie metrem. Limuzyna podjeżdża pod stację, ale gdy ten dowiaduje się, w którym miejscu jest kryzysowa sytuacja, rzuca tylko: „Metrem dojedziemy szybciej!”. Trudno o lepszą – choćby tak łopatologiczną – promocję publicznego transportu.
Samochodem tylko plazmy
Kilka dni temu okazało się, że świetną reklamę nowojorskiej kolejce podziemnej robi też Amazon. Logistyczny gigant uruchomił niedawno usługę „Prime Now”. Polega ona na tym, że przedmioty codziennego użytku są dostarczane ekspresowo. W ciągu godziny za niecałe 8 dol., w ciągu dwóch godzin, dla stałych klientów, za darmo. Usługa, skierowano początkowo do nowojorczyków, jest dostępna również w Dallas i Miami. Dziennikarz „Financial Times” zdziwił się, gdy zobaczył dostawców Amazona z wózkami… w metrze. Przyznali oni, choć nie pod nazwiskiem, że firma dostarcza w ten sposób większość zamówień w granicach Manhattanu. Powód jest prosty, ruch na ulicach powoduje, że dotrzymanie 60-minutowego terminu dostawy jest niemożliwe.
Służby prasowe firmy potwierdzają. „Nasi ludzie dostarczają przesyłki korzystając z rowerów, na piechotę, lub dzięki publicznemu transportowi. Na dobrą sprawę wsiadają do samochodu tylko jeśli do dostarczenia jest przesyłka wielkości, np. telewizora plazmowego” – czytamy w oświadczeniu przesłanym mediom.
W Londynie też chcą
Władze nowojorskiego metra na razie na taki sposób wykorzystania tego środka transportu na razie patrzą przychylnie. Po drugiej stronie Atlantyku pomysł też bardzo się podoba. ParcellHero, brytyjska firma wysyłkowa, zapowiedziała, że też chciałaby w ten sposób wykorzystywać londyńskie metro. Z drugiej strony brytyjskie media zastanawiają się, czy wpuszczanie przesyłek do metra, zwłaszcza w godzinach szczytu, gdy w kolejce są tłumy, to dobry pomysł.
Plan, by wykorzystywać transport publiczny przy dostarczaniu przesyłek, nie jest nowy. Na całym świecie wożono lub wciąż wozi się pocztę koleją. Transport publiczny wykorzystuje też w swoich usługach inny gigant na rynku – UPS. Amazon zresztą chwyta się różnych pomysłów by przyspieszyć dostawy. W zeszłym roku w Los Angeles i San Francisco testował model wykorzystujący do tego jeżdżące po tych miastach taksówki. Ale na Manhattanie taksówki, choć jeździ ich tam pełno, zdecydowanie przegrywają z metrem.
Pomysły dostawcy nie kończą się zresztą na prostym przewożeniu przesyłek metrem. W Londynie niedawno firma zainstalowała na niektórych stacjach paczkomaty, a także tzw. „Kindle Kiosk’s” (sprawdzane też w USA), czyli automaty, w których można sobie kupić… Kindle’a.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.