Na budowanym zachodnim odcinku II linii metra na Bemowo rozpoczęły się jazdy testowe pociągów. Wielkimi krokami zbliża się otwarcie dwóch nowych stacji.
Budowa odcinka zachodniego II linii metra do stacji C4 Bemowo zmierza ku końcowi. Inwestycja wkracza teraz w nowy etap związany z rozpoczęciem jazd testowych pociągów. Dzisiaj (23 marca) przejechał przecierak, a po nim odbył się pierwszy oficjalny przejazd z władzami miasta i dziennikarzami – Pociąg nr 42 wyruszył o godz. 11:07 ze stacji C6 Księcia Janusza. Dojechał do torów odstawczych za stacją C4 Bemowo i po tym samym torze wrócił do stacji C5 Ulrychów.
– Wielkimi krokami zbliżamy się do końca prac i otwarcia nowych stacji Ulrychów i Bemowo. Liczymy na to, że uda się otworzyć stacje w lipcu, a być może nieco wcześniej. Przystanki są praktycznie gotowe, kończą się prace przy wyjściach – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Urzędnicy przyznają się jednak, że chcieliby otworzyć metro przed wakacjami. – Sprawdzamy wszystkie urządzenia, by mieć pewność, że metro będzie dobrze funkcjonować. Wszyscy odczują rewolucyjną zmianę – w ciągu 12-14 minut, zależnie od cyklu pociągów, będzie można dostać się z Bemowa do centrum – dodaje prezydent.
– Oprócz testów rozpoczęliśmy procedury odbiorowe. Robimy to symultanicznie, by pasażerowie mogli pojechać jak najszybciej – mówi Bartosz Sawicki, rzecznik wykonawcy, firmy Gulermak.
Na styku Woli i Bemowa powstaje najkrótszy odcinek II linii o długości ok. 2,1 km. Składa się on z dwóch stacji: C5 Ulrychów, położonej w ciągu ul. Górczewskiej w rejonie Wola Parku i C4 Bemowo, zlokalizowanej w rejonie skrzyżowania ulic Górczewskiej i Powstańców Śląskich. Za tą ostatnią stacją, po zachodniej stronie skrzyżowania, znajduje się komora torów odstawczych.
Wykonawcą tej inwestycji jest konsorcjum firm Gülermak i Astaldi, z którą Metro Warszawskie
podpisało umowę w listopadzie 2018 r. Jego wartość to 959,3 mln zł. Zgodnie z kontraktem roboty powinny potrwać 36 miesięcy i zakończyć się w listopadzie 2021 r. Z powodu pandemii wykonawca
wystąpił jednak o aktualizację harmonogramu – zgodnie z aneksem wszelkie roboty powinny zakończyć się w lipcu. Jak pisaliśmy, dwa niezależne źródła wskazują, że służby miejskie
przygotowują się do otwarcia nowych stacji 11 czerwca.
Równolegle trwa budowa odcinka wschodniego-północnego, o długości 3,9 km, do stacji C21 Bródno. Tu roboty są nieco mniej zaawansowane i otwarcie przewidziane jest we wrześniu. Po otwarciu tych dwóch odcinków II linia będzie miała 19 km długości i 18 stacji. Do zbudowania pozostanie jeszcze ostatni, zachodni odcinek na Karolin o długości 4 km, składający się z trzech stacji i zaplecza (STP Karolin). Na tym odcinku w dalszym ciągu
trwa pozyskiwanie potrzebnych pozwoleń do rozpoczęcia prac.
Odcinek ten powstaje przy sporym udziale środków unijnych. – Wartość całego projektu, wliczając dwa odcinki i tabor, to 3,5 mld zł, a z Unii Europejskiej pozyskaliśmy prawie 2 mld zł. To dowód na to, jak środki unijne są niezbędne dla rozwijania się polskich miast. Rozbudowa metra będzie zależała od pieniędzy unijnych. Przykładamy się do projektowania kolejnej linii metra, ale kwestia finansowania będzie absolutnie kluczową. Mamy nadzieję, że rządzący będą wspierać budowę III linii metra – podkreśla Trzaskowski.