Przedłużają się prace nad organizacją ruchu na czas budowy wschodniego-północnego odcinka II linii metra na Bródnie. Miasto i wykonawca nie chcą zaskakiwać mieszkańców zmianami w okresie świąteczno-noworocznym. Obecnie mówi się o styczniu jako możliwym terminie zamknięć ulic.
Pod koniec września 2018 r.
miasto podpisało umowę z konsorcjum firm Gulermak i Astaldi na budowę wschodniego-północnego odcinka II linii metra od torów odstawczych za stacją C18 Trocka do stacji C21 Bródno przy Rembielińskiej. W dalszym ciągu nie zatwierdzono jeszcze organizacji ruchu związanej z zamknięciami ulic.
Najnowszy projekt został przedłożony do uzgodnień w tym tygodniu. – To nie jest tak, że wszystko z marszu podpisujemy, co nam przedłoży wykonawca. Chcemy uniknąć problemów, które pojawiły przy wdrażaniu organizacji ruchu w związku z budową metra na Woli – mówi Wiesław Witek, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Niezmiennie wśród warunków, jakie stawia miasto, jest utrzymanie ruchu tramwajowego w ciągu Rembielińskiej oraz przejezdność w ciągu ul. Św. Wincentego. Jak przyznają nieoficjalnie urzędnicy, do tej pory projekty nie były kompletne i nie uwzględniały wszelkich konsekwencji związanych z zamknięciem ul. Kondratowicza i przekierowaniem ruchu na inne ciągi (w tym Matki Teresy z Kalkuty, która powinna przejąć większość ruchu z Kondratowicza).
Na razie pewne jest jedno – nie ma szans, by zamknięcia ulic nastąpiły w tym roku. – Projekt nie jest zatwierdzony. Ze względu na okres świąteczno-noworoczny na pewno nie będziemy wprowadzać nowej organizacji ruchu w grudniu – potwierdza Bartosz Sawicki, rzecznik wykonawcy, firmy Gulermak. – W tej chwili zakładamy, że zmiany w organizacji ruchu mogłyby nastąpić w styczniu. Musimy się do tego dobrze przygotować i wcześniej spotkać z mieszkańcami – mówi Wiesław Witek.
Poza pasem drogowym stoją już charakterystyczne elementy dla budowy metra. – Toczą się już przygotowania do przekładek instalacji podziemnych. Na miejscu pracują geodeci – wskazuje Sawicki. Prace przy pierwszych przekładkach instalacji kolidujących z budową rozpoczną się prawdopodobnie w tym roku.