Jednym ze skutków ubocznych pandemii koronawirusa jest zwiększone zainteresowanie miejskimi przetargami na inwestycje. Również składane przez wykonawców oferty są coraz korzystniejsze – informuje Urząd Miasta Łodzi. Samorząd zamierza kontynuować inwestycje, traktowane jako koło zamachowe lokalnej gospodarki.
W odróżnieniu od wielu innych samorządów władze Łodzi nie odwołały większości inwestycji. Zgodnie z planem toczą się zarówno postępowania na inwestycje wchodzące w skład programu rewitalizacji obszarowej centrum, jak i przetargi na przebudowę ulic osiedlowych (tzw. Plan dla Osiedli). W efekcie coraz więcej firm budowlanych interesuje się łódzkimi inwestycjami i stara się pozyskać zlecenia na ich realizację. W niektórych przypadkach uczestników postępowania jest aż kilkunastu.
Również same propozycje składane w przetargach są dla miasta coraz korzystniejsze. Jeden z przykładów to przetarg na wykonanie ozdobnych fasad trzech kamienic przy ul.
Włókienniczej. Elewacje mają nie tylko zostać odnowione, ale także otrzymać w nowej postaci detal architektoniczny, którego elementy zostały poprzednio skute w latach 50. ubiegłego wieku. Zadanie to będzie o ponad milion złotych tańsze, niż spodziewał się inwestor.
Tańsza, niż w założeniach, okazała się także modernizacja niewielkiej ulicy Mierzejowej na Górnej. Otrzyma ona nową, asfaltową nawierzchnię (dziś jej jezdnia jest pokryta „kocimi łbami”) oraz nowe chodniki. Najkorzystniejsza oferta jest tańsza od kosztorysu o 2,3 mln zł. Oszczędności wystąpiły także w innych przetargach – zarówno na inwestycje liniowych, jak i kubaturowych (także dla prac projektowych). To wyraźna różnica w stosunku do początkowego okresu rewitalizacji Łodzi: w latach 2017-2018 powszechnym zjawiskiem było
przekraczanie kosztorysów. Czasami różnice były bardzo znaczące, jak w przypadku ul. Legionów (
dwukrotnie więcej, niż w kosztorysie) lub Placu Wolności (
czterokrotnie więcej).
Prezydent Hanna Zdanowska podkreśla, że decyzja o kontynuowaniu inwestycji mimo pandemii i związanych z nią trudności całej gospodarki nie była przypadkowa. – Najlepszy sposób na poradzenie sobie z kryzysem to oszczędności i inwestycje. Obcinamy wydatki miasta tam, gdzie to możliwe, by przetrwać najtrudniejszy moment, ale przede wszystkim myślimy już o tym, co będzie, gdy skończy się pandemia – tłumaczy.
Środki zaoszczędzone dzięki obniżce cen ofert mają posłużyć do finansowania kolejnych przedsięwzięć. Stanie się tak np. w przypadku wspomnianej ul. Mierzejowej: zaoszczędzone 2,3 mln zł mają zostać przeznaczone na przebudowę kolejnego odcinka Lipowej na ulicę-ogród w ramach
programu Zielone Polesie.