Łódzki Zarząd Dróg i Transportu otworzył oferty w przetargu na program funkcjonalno-użytkowy wraz ze studium wykonalności i koniecznymi decyzjami środowiskowymi dla przedsięwzięcia zwanego drugim etapem przebudowy Trasy W-Z. Cała dokumentacja tego wartego ok. 600 mln zł projektu infrastrukturalno-taborowego musi być gotowa do końca roku.
Czasu mało, ale chętnych wielu
– Termin wykonania jest nieprzekraczalny, ponieważ dokumenty muszą być gotowe, aby miasto mogło złożyć wniosek o dofinansowanie. Zamierzamy zrobić to jeszcze w tym roku – wyjaśnia wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu Katarzyna Mikołajec. – Mimo tak krótkiego terminu liczba ofert jest duża. Spodziewamy się szybkiego wyboru wykonawcy, może to nastąpić już w połowie kwietnia – dodaje.
Wszystkie oferty mieszczą się w kosztorysie (2 600 000 zł). – Koszt najtańszej z nich to półtora miliona. Różnią się one także terminem wykonania: jedni oferenci podali grudzień, inni – listopad bieżącego roku. Trwa sprawdzanie wszystkich ofert – informuje prezydent miasta Hanna Zdanowska.
Dokumenty będą podstawą do ogłoszenia przetargu w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Zakres przetargu obejmuje także opracowanie specyfikacji istotnych warunków zamówienia dla taboru (30 pojazdów), który Urząd Miasta chce zamówić w ramach tej samej inwestycji.
Nowe tory, tabor i zajezdnia
O projekcie nazwanym nieco nieadekwatnie „Trasą W-Z II”
pisaliśmy na łamach TP już na początku lutego. Przypomnijmy: władze miasta zamierzają poprzez ciąg al. Śmigłego-Rydza oraz ulice: Przybyszewskiego, Dąbrowskiego, Kilińskiego i Broniewskiego spiąć w całość trasy przebudowane w ciągu ostatniej dekady: tzw. Łódzki Tramwaj Regionalny oraz Trasę W-Z.
Zakres planowanej inwestycji to przebudowa łącznie 11 km torowisk i budowa dwóch nowych odcinków w ciągu ul. Broniewskiego i Nowowęglowej (ten ostatni niepołączony z pozostałymi i dodany do nich w sposób sprawiający wrażenie sztucznego). Ważnym elementem przedsięwzięcia będzie też przebudowa zajezdni Chocianowice. – Remont istniejących oraz budowa nowych torowisk jest niezbędna dla miasta – podkreśla H. Zdanowska.
Pierwsze działania jeszcze tego lata
– Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i pojawią się środki, będziemy mogli zacząć inwestycję już w przyszłym roku – przewiduje wicedyrektor ZDiT. Mowa o tych fragmentach, które mają już gotową dokumentację (Dąbrowskiego, wiadukt Przybyszewskiego oraz fragment al. Śmigłego-Rydza). Już dziś wiadomo, że będzie jeden wyjątek: skrzyżowanie Dąbrowskiego – Śmigłego-Rydza zostanie przebudowane jeszcze w bieżącym roku, prawdopodobnie podczas wakacji. Interwencja jest tam konieczna z powodu złego stanu torów. Początkowo ZDiT rozważał wykonanie tylko doraźnego remontu, jednak ponieważ w budżecie miasta są już zarezerwowane fundusze na wkład własny, przetarg na docelową przebudowę może zostać ogłoszony już w najbliższych miesiącach. – W ciągu 2-2,5 miesiąca może zostać podpisana umowa z wykonawcą – o ile oczywiście nie będzie odwołań do Krajowej Izby Odwoławczej. Prace będą etapowane, tak by nie wyłączać skrzyżowania z ruchu. Miasto w ramach swojej puli może pokrywać tego typu wydatki. Projekty te zostaną później wciągnięte do projektu unijnego – tłumaczy K. Mikołajec.
Cały projekt powinien zostać zakończony przed wystawą Expo 2022, o której zorganizowanie Łódź zabiega. Datą graniczną jest więc 2021 rok. Koszt całej inwestycji jest szacowany na ok. 600 mln zł, dofinansowanie ze środków unijnych może wynieść do 85%.