Platforma internetowa Uber zapowiada wprowadzenie swoich usług kojarzenia kierowców z pasażerami do Łodzi. W dłuższej perspektywie rozważane jest uruchomienie zbiorowych połączeń pomiędzy Łodzią a Warszawą. Byłby to kolejny środek transportu korzystający z szybkiego połączenia autostradowego, który konkurowałby na tej trasie z koleją.
Choć po zakończeniu modernizacji ciągu linii Łódź – Warszawa kolej ponownie może konkurować z transportem drogowym czasem przejazdu, póki co oferta przewoźników autobusowych na tej trasie wciąż jest bardzo szeroka. Szereg połączeń, także w nocy, kiedy pociągi nie kursują, oferuje niskokosztowy PolskiBus.com, swoje autokary – acz w niewielkiej liczbie – uruchamiają też przedsiębiorstwa PKS. Rozwija się działalność
operatora ModlinBus oferującego bezpośredni dowóz nie tylko do centrum stolicy, ale i do obu warszawskich portów lotniczych.
Co więcej, korzystająca z szybkiego połączenia autostradowego konkurencja może się niebawem powiększyć. O pasażera – z innymi niż podróżujący tanimi autokarami potrzebami – chce bowiem powalczyć kojarząca kierowców samochodów o niewielkiej liczbie miejsc z pasażerami platforma Uber, która pośredniczy w stolicy w świadczeniu usług podobnych do taksówkarskich.
Stała taryfa za kilka tygodni, wkrótce specjalne kursy? – Zastanawiamy się nad zaproponowaniem rozwiązania, jakim jest Uber Hop, w Polsce – mówi Ilona Grzywinska, Communications Lead w Uber. To dostępna m.in. w Stanach Zjednoczonych Ameryki i w Kanadzie usługa transportu pomiędzy miastami, głównie tymi, w których Uber prowadzi już standardowe dla siebie przewozy miejskie. Trasa pomiędzy dwoma największymi miastami centralnej Polski miałaby być jedną z pierwszych obsługiwanych w ten sposób przez międzynarodową korporację.
Plany Ubera mogą być związane z mającym wejść niebawem w życie rozszerzeniem siatki polskich miast objętych podstawową działalnością przedsiębiorstwa. – W ciągu kilku kolejnych tygodni udostępnimy aplikację mieszkańcom Łodzi – zapowiada Ilona Grzywinska. Już wtedy spółka zaoferuje możliwość dojazdu do stolicy, choć na mniejszą skalę niż w przypadku planowanego segmentu Uber Hop. Od początku ma jednak zafunkcjonować stała taryfa przejazdowa dla kursów Łódź – Warszawa – Łódź.
Na razie opłata będzie raczej wysokaPrzedsiębiorstwo póki co nie wskazuje, ile kosztować będzie taki przejazd. Choć kwota będzie z pewnością wyraźnie wyższa niż w autobusie czy pociągu, może być znacząco niższa niż w zwykłej taksówce i przez to konkurencyjna w przypadku grupy kilku osób. – Już w tej chwili oferujemy przejazdy między miastami, które mają stałą cenę. Np. z Krakowa do Zakopanego można dojechać za 300 zł, zaś do Oświęcimia za 150 zł – usłyszeliśmy od przedstawicielki Ubera.
Stawki porównywalnej wysokości z pewnością nie odbiorą kolei znacznej części klientów. Sytuacja może jednak się zmienić, gdy właściciele internetowej platformy zrealizują swoje plany uruchomienia usługi transferowej. Ta bowiem w założeniu kojarzy z kierowcą kilku pasażerów, co radykalnie obniża opłatę za przejazd dla jednej osoby. Porównując ją z łącznym kosztem pociągu i taksówek w obu miastach, może ona okazać się stosunkowo atrakcyjna.