W gruzińskiej Cziaturze nie można już przejechać się starymi, budzącymi grozę kolejkami linowymi. W centrum trwa budowa nowoczesnych kolejek – z liniami rozchodzącymi się w cztery strony miasta. Do Gruzji wrócili właśnie przedstawiciele francuskiej firmy, by dokończyć budowę wstrzymaną z powodu koronawirusa.
Niewielka Cziatura, położona w dosyć wąskiej dolinie, zrobiła już światową karierę. To za sprawą
licznych, wiekowych kolejek linowych, które – choć w większości dawno przeżyły swoją śmierć techniczną – wciąż woziły mieszkańców i żądnych wrażeń turystów.
Podupadająca Cziatura, zamieszkiwana w czasach świetności przez 30 tys. osób, była kiedyś znaczącym ośrodkiem przemysłowym. W XIX w. odkryto tutaj liczne złoża rud manganu i węglanowych. Warunki do zabudowy, z uwagi na rzeźbę terenu, były już mniej wygodne. Problem zapewnienia wydajnego transportu rozwiązano poprzez budowę od lat 50. systemu kolejek linowych. Służyły one nie tylko górnikom, ale też mieszkańcom w przejazdach pomiędzy poszczególnymi częściami miasta.
W sumie w mieście i dolinie w kierunku Sakhere funkcjonowało 17 kolejek linowych. Jeszcze kilka lat temu funkcjonowało co najmniej osiem z nich. Ich stan pozostawiał jednak wiele do życzenia. Kolejne warstwy farby nie mogły na dłuższą metę zastąpić remontu.
Wpierw przyszedł ratunek dla trzech „miejskich” kolejek, rozjeżdżających się z centralnej stacji. Dzięki środkom zewnętrznym zapadła decyzja o budowie czterech nowych kolejek – do Sanatorium (862 m), Mukhadze (640 m), Naguti (1081 m) i Lezhubani (845 m). Całkowita ich długość to 3,428 m. Za roboty konstrukcyjne, które ruszyły w 2017 r., odpowiada gruzińska firma Dagi. Gruziński jest też projekt stacji. Natomiast francuskie firmy TechCable i Poma odpowiadają za część techniczną, w tym linę nośną, oraz testowanie. Dwie trasy, pod względem konstrukcyjnym, są już gotowe. Na dwóch kolejnych trasach musi jeszcze zostać zainstalowana lina nośna.
Prace w marcu wstrzymał jednak koronawirus. Francuscy pracownicy właśnie powrócili do Gruzji – i po badaniach na lotnisku – zostali dopuszczeni do pracy. Prace mają się zakończyć jesienią.
Powstające kolejki zaznaczono kolorem czerwonym. Na bazie openrailwaymap.orgPrzyszłość pozostałych kolejek pozostaje pod znakiem zapytania. Wiosną 2019 r. wszystkie pozostałe czynne kolejki zostały zatrzymane z uwagi na badania techniczne. Nie wiadomo, kiedy i czy kolejki ruszą. Nie należy się jednak spodziewać, by to nastąpiło w przewidywalnej przyszłości – bez istotnych nakładów finansowych.