Fiserv Polska S.A.: W czasie pandemii zainteresowanie nowoczesnymi płatnościami w transporcie znacznie wzrosło

Jakie nowości planuje wprowadzić Polcard do swojej oferty w najbliższych latach?

Nasze rozwiązania są w dużej części pochodną rozwiązań wypracowywanych przez systemy płatnicze. Już dziś odchodzimy np. od standardowych, tradycyjnych płatności kartą na rzecz np. płatności przy użyciu smartfonów czy zegarków. Z drugiej strony musimy podążać za trendami w technologii, za firmami tworzącymi hardware i software. Coraz popularniejszą formułą są rozwiązania aplikacyjne. Pandemia bardzo przyspieszyła prace dostawców w tej materii. Miasta i operatorzy będą zapewne oczekiwać rozwiązań opartych o aplikacje cyfryzując np. plastikowe karty miejskie. Także technologie biometryczne nie ominą transportu, a my – jako agent rozliczeniowy – będziemy je wdrażać. Wszelkie rozszerzenia funkcjonalności i inne zmiany na rynku płatności będą wymagały naszej reakcji.

Dzięki systematycznej analizie danych będziemy w stanie dostarczać coraz bardziej zaawansowane raporty, analitykę finansową, która pozwoli miastom podnosić efektywność usług transportowych. Z pewnością będziemy nad tym pracować.

Czy pandemia COVID-19 i zmniejszona liczba pasażerów komunikacji miejskiej wpłynęła na działalność firmy w tym sektorze?

Zauważamy zmniejszoną liczbę pasażerów, która przekłada się na transakcje. Paradoksalnie ta zmniejszona aktywność pozwala nam i naszym partnerom przyspieszyć prace nad wdrażaniem kolejnych rozwiązań – możemy poświęcić więcej czasu na ich projektowanie. Z jednej strony obroty spadły, z drugiej – miasta, które przekonały się do płatności bezgotówkowych w transporcie, przyspieszyły prace nad ich wdrożeniem. Mamy zatem więcej pracy.

Na skutek pandemii pojawiło się też więcej dostawców zainteresowanych wdrożeniem płatności zbliżeniowych w transporcie. Dostrzegli oni przestrzeń, w której można realizować działania biznesowe i kierują do nas coraz więcej zapytań o możliwość współpracy. To przekłada się na zwiększoną w ostatnim czasie liczbę realizowanych przez nas projektów.

Wiele miast stoi przed dylematem, czy wprowadzać Open Payment System. Jakie argumenty, Pani zdaniem, mogą okazać się dla nich istotne?

Władze polskich miast są coraz bardziej świadome tego, że wiele procesów związanych z obsługą transportu musi się zmienić. Aby system transportowy mógł być efektywny wymaga on dostosowania do ogólnego rozwoju miast jako wydajnej infrastruktury, ale także do wymogów ekologicznych. Powstająca coraz bardziej nowoczesna i zaawansowana technologicznie infrastruktura, taka jak parkingi Park&Ride czy wypożyczalnie pojazdów elektrycznych, potrzebują integracji z systemem transportu publicznego. Miasta budują więc własne centra zarządzania i prowadzą dialogi – także z naszym udziałem – podczas których dyskutujemy o poszczególnych rozwiązaniach.

Związane z Open Payment System odejście od tradycyjnego biletu drukowanego to duża oszczędność finansowa, ale też ułatwienie organizacyjne: ich logistyka i sprzedaż była obwarowana wieloma wymaganiami. To także korzyści ekologiczne. Wycofanie biletów drukowanych i przejście na rozwiązania cyfrowe ogranicza też przepływ dokumentów i liczbę rozliczeń. Jesteśmy więc w stanie uprościć i usprawnić ten proces. Z kolei tokenizacja umożliwia miastom objęcie działaniem większej liczby jednostek podległych – i wykorzystanie karty płatniczej mieszkańca do obsługi różnych rodzajów opłat w ramach miejskiego systemu. Mamy możliwości, aby na bazie systemu centralnego zbudować rozwiązanie, w którym pasażer będzie np. premiowany darmowym postojem na parkingu P&R za to, że przesiadł się do transportu miejskiego, w którym również „oznaczył się” kartą. W ten sposób zachęcamy pasażera, by nie jechał samochodem do samego centrum miasta. Takie działanie pozwala na inteligentne zarządzanie ruchem pasażerskim w danym mieście. A miastom coraz bardziej na tym zależy. Możemy też zbudować rozwiązania pozwalające mieszkańcom na tworzenie własnych aplikacji na bazie udostępnionych danych. Możliwości jest coraz więcej. Efektywność i szybkość wdrażania nowych technologii płatniczych zależy od otwartości miast na współpracę z takimi partnerami, jak my.