Co jakiś czas w Warszawie powraca temat ewentualnego wprowadzenia do ruchu tramwajów dłuższych niż 33 m – ostatnio za sprawą radnej, która dopytywała się o możliwość skierowania pojazdów o większej pojemności do obsługi linii 2 i 31. W odpowiedzi miasto stwierdziło, że nie widzi w tej chwili takiej potrzeby i możliwości.
W grudniu radna Agnieszka Jaczewska-Golińska wysłała interpelację ws. wprowadzenia wydłużonych składów tramwajowych na szczytowych liniach wspomagających nr 2 i 31. Jak wskazywała, są one przepełnione. Powoływała się na przykład krakowski, gdzie kursują ok. 43-metrowe Krakowiaki.
W zeszłym tygodniu odpowiedzi udzielił jej Robert Soszyński, nowy wiceprezydent Warszawy, zajmujący się transportem. Jak przypomniał, w ubiegłych latach na linii 31 kursowały trzywagonowe tramwaje o długości ok. 45 m i nominalnej pojemności prawie 400 miejsc. „Zaobserwowano, iż pasażerowie bardzo nierównomiernie wykorzystują miejsca w wagonach. Podczas gdy w pierwszym wagonie nie było już możliwości wejścia do pojazdu, w trzecim wagonie istniała duża rezerwa podaży miejsc” – pisze Soszyński. Jak wyjaśnia, wynika to przede wszystkim z liczby dojść do przystanków, liczby pasażerów docierających do tramwaju z danej strony przystanku oraz długości składu. „Pasażerowie docierając na przystanek w momencie wjazdu pojazdu nie decydują się na przejście wzdłuż składu – w większości przypadków wybierają pierwszy wagon” – wskazuje wiceprezydent.
Robert Soszyński przypomina, że przy stacji metra Wierzbno rozbudowano układ torowy, co umożliwia zawracanie w tym miejscu taboru dwukierunkowego, który kursuje teraz ze zwiększoną częstotliwością. „Jednocześnie pragnę wyjaśnić, że długość składu jest jednym z elementów wpływających na parametr czasu ewakuacji pojazdu ze skrzyżowania i jest on uwzględniany w projektach sygnalizacji świetlnej. Przejazd składu dłuższego o kilkanaście metrów musiałby skutkować wydłużaniem czasów przejazdu na większości skrzyżowań, a to wpłynęłoby na wydłużenie czasu jazdy, pogorszenie płynności ruchu, a co za tym idzie punktualności realizowanych kursów” – przekonuje Robert Soszyński.
Wiceprezydent przypomina, że Tramwaje Warszawskie prowadzą prace związane z wprowadzaniem priorytetów. „Na linii nr 2 występuje już tzw. priorytet bezwzględny, a na trasie linii 31 przygotowywane są opracowania, projekty organizacji ruchu i projekty sygnalizacji świetlnych. Na linii 2 ZTM uruchamia dodatkowe kursy włączające się z pętli Tarchomin Kościelny, a po wydłużeniu linii do pętli Winnica w rozkładzie jazdy planowana jest dwuminutowa częstotliwość kursowania między Tarchominem a Młocinami” – informuje wiceprezydent.
Również plany zakupowe Tramwajów Warszawskich nie przewidują pozyskania dłuższych pojazdów. Trwający przetarg na dostawy do 213 tramwajów zakłada dostawy pojazdów w wersji do 24 m i 33 m. Powtórzone postępowanie nie jest jeszcze rozstrzygnięte, t
rwa analiza dwóch złożonych i ważnych ofert.