W czwartek producenci najnowszego filmu z serii Gwiezdnych Wojen pod roboczym tytułem „Rogue One: The Star Wars Story” opublikowali pierwszy zwiastun. Wynika z niego, że cześć scen nakręcono w… londyńskim metrze, które udawało Gwiazdę Śmierci.
„Ludzie, wyobraźcie sobie, że macie 6 lat, jedziecie linią Jubilee i właśnie się zorientowaliście się, że jesteście na Gwieździe Śmierci” – piszą na twitterze fani serii, którzy od wczoraj prześcigają się w udowadnianiu, że w zwiastunie przez kilka sekund szturmowcy Imperium biegają po stacji Canary Wharf (choć niektórzy sugerują, ze na filmie widać jednak North Greenwich bądź Canada Water), leżącej na futurystycznie wyglądającym i otwartym w 1999 r. odcinku liniii. Wrzucają zdjęcia i trudno nie odnieść wrażenia, że istotnie to przebudowana stacja metra.
Jeśli przespaliście ostatnie pół wieku, albo nigdy w życiu nie byliście w kinie (nie macie telewizji, internetu, etc.) to śpieszymy z wyjaśnieniem, że „Gwiezdne Wojny” to jedna z najbardziej znanych serii filmowych w historii. Od 1977 r. do dziś powstało siedem filmów. Ten, którego premierę zaplanowano na ten rok to spin–off, opisujący poboczny wątek sagi. Wspomniana Gwiazda Śmierci to bojowa stacja kosmiczna, ważny element fabuły.
Choć metro londyńskie pojawia się w zwiastunie (prawdopodobnie – producent tego póki co nie potwierdził) ledwie przez kilka sekund, to i tak wzbudziło to dużą sensację. Rozpisują się o tym brytyjskie gazety i serwisy internetowe. Zresztą nieczęsto zdarza się, żeby świat Gwiezdnych Wojen lokowano w rzeczywistych wnętrzach. Oczywiście te ujęcia na otwartej przestrzeni są kręcone zwykle w różnych miejscach na świecie. Producenci zeszłorocznego „Przebudzenia Mocy” przewozili ekipę z miejsca na miejsce, filmując m.in. w Tunezji i w Irlandii. Ale gdy akcja toczy się w zamkniętych pomieszczeniach, czy w przestrzeni kosmicznej, zdjęcia powstają w studiu.
Metro zresztą jest niezwykle lubiane przez filmowców. Akcja niejednego amerykańskiego thrillera toczy się w całości lub w części właśnie w nim. Nakręcony kilkanaście lat temu węgierski film „Kontrolerzy” pokazywany m.in. na festiwalu w Cannes, w całości toczy się w budapesztańskim metrze. To londyńskie „zagrało” m.in. w efektownej scenie w „Skyfall” przedostatnim z serii filmów o przygodach Jamesa Bonda, a także przejechał się nim Thor, jeden z bohaterów amerykańskiego blockbustera.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.