Warszawska Kolej Dojazdowa chciałaby wykonać duże roboty infrastrukturalne, które pozwoliłyby na znaczne rozszerzenie oferty w kierunku Grodziska Mazowieckiego. Wstępne plany zakładają montaż samoczynnej blokady liniowej, a w dłuższej perspektywie nawet dobudowę drugiego toru pomiędzy Grodziskiem a Podkową Leśną. To zadanie kosztowałoby ok. 100 mln zł.
Podczas piątkowej konferencji prasowej przedstawiciele Warszawskiej Kolei Dojazdowej nie tylko
podsumowali dotychczasowe inwestycje infrastrukturalne, ale i zarysowali bardzo śmiałe plany na przyszłość. Zdaniem p.o. prezesa spółki Michała Panfila lokalny przewoźnik musi stworzyć dużo lepszą ofertę rozkładową, by nie dopuścić do odpływu pasażerów. Już obecnie obserwowane jest bowiem zmniejszenie liczby podróżnych, które WKD tłumaczy zakończeniem inwestycji na równoległej linii PKP PLK.
Dłuższy czas jazdy, ale większa dostepność i częste kursy – Dwa lata temu mieliśmy prawie osiem milionów przewiezionych pasażerów. Później praktycznie milion z nich uciekło [na linię nr 447] – wyliczał. – Teraz prawdopodobnie nastąpi ich powrót – przekonywał, dodając, że przy obecnych warunkach infrastrukturalnych ich zatrzymanie w dłuższym horyzoncie czasowym może nie być możliwe. – Musimy mieć w swojej świadomości, że naszą linią jedzie się dłużej, bo przystanki są tu rozmieszczone często – dodał.
Tym, co ma przyciągać podróżnych na WKD, może okazać się więc jego zdaniem istotne zwiększenie liczby połączeń. Przewoźnik przygotowuje się już zatem do montażu samoczynnej blokady liniowej na siedmiokilometrowym jednotorowym szlaku Podkowa Leśna Zachodnia – Grodzisk Mazowiecki Radońska. – To jednak inwestycja, której w tym roku nie jesteśmy w stanie zrealizować zarówno ze względów finansowych, jak i fizycznych – podkreślał Michał Panfil.
Czy perspektywa rozbudowy układu torowego jest realna?Spółka przygotowuje się bowiem do wzmożonego ruchu w okresie ograniczenia liczby pociągów do Grodziska Mazowieckiego po torach PKP Polskich Linii Kolejowych, co uniemożliwi realizację zaawansowanych prac na trasie WKD. – Może pochylimy się nad tym rozwiązaniem w przyszłym roku. Dałoby ono możliwość puszczenia dodatkowego obiegu. Chcemy zrobić to dla Grodziska, Podkowy i Milanówka – zadeklarował.
Rozwiązaniem docelowym ma być jednak budowa drugiego toru pomiędzy Podkową Leśną a Grodziskiem Mazowieckim. – Jesteśmy na etapie tworzenia dokumentacji. Taka inwestycja naprawdę jest realna – stwierdził prezes WKD. – Stworzymy studium wykonalności, później podejmiemy próbę proszenia marszałka województwa, by udało mu się wygospodarować pieniądze unijne – zapowiedział. Koszt rozbudowy linii wyniósłlby szacunkowo 90 – 100 mln zł.
Dodatkowy tor już za trzy, cztery lata? – Jeśli będziemy mieli zagwarantowane środki, realizacja przedsięwzięcia mogłaby nastąpić już w 2020, może 2021 r. – ocenił Michał Panfil. Wskazywał też, że wówczas pojawiłoby się zapotrzebowanie na zakup dwóch dodatkowych składów i zatrudnienie kilku maszynistów. – Możliwości WKD byłyby wówczas wykorzystane maksymalnie – dodał.