W pobliżu szkoły podstawowej w Zalasewie, części podpoznańskiego Swarzędza, przejście dla pieszych wyposażono w sygnalizację zamontowaną w chodniku. Czerwony i zielony pasek sygnalizują możliwość przejścia przez jezdnię wraz ze światłami na słupie sygnalizacyjnym. To pierwsze takie rozwiązanie w Polsce.
Producent i urząd miasta podkreślają, że to pomysł, który ma ułatwić życie osobom niedowidzącym ale też tym, które chodzą po ulicach z nosem w smartfonie. Uczniowie szkoły przy ul. Planetarnej, naprzeciwko której znajduje się przejście, co prawda podczas nauki nie mogą używać smartfonów, ale tuż po wyjściu ze szkoły, momentalnie zaglądają w komórki.
Projekt jest na razie testowany. To mechanizm, który producent Stoye określa mianem S–Line. Poza ledowymi paskami świetlnymi w chodniku składa się jeszcze z modułu sterującego. Mechanizm posiada funkcję ściemniania w nocy. Może się przydać, bo po zmroku przejście jest świetnie widoczne.
Zombie na ulicach
To pierwszy taki pomysł w Polsce, ale nie pierwszy na świecie. Podobne przejścia działają w Augsburgu i w holenderskim Bodegraven. Od pewnego czasu pojawiają się pomysły, jak poradzić sobie ze „smartfonowymi zombie”, czyli osobami, które poruszając się po mieście nie patrzą pod nogi, tylko w ekran smartfona i znienacka mogą wejść na słup albo na ulicę. Najczęstszy pomysł to przenieść sygnalizację w zasięg ich wzroku, czyli na chodnik i jezdnię.
Choć nikt nie prowadzi dokładnych statystyk, to kilka lat temu specjaliści z Uniwersytetu w Ohio oszacowali, że w 2008 r. ok. tysiąc osób trafiło na pogotowie po urazach drogowych związanych z nieuwagą spowodowaną przez telefon komórkowy. W USA liczba pieszych będących ofiarami wypadków drogowych rośnie (w 2016 r. było to ok. 6 tys.) i za jedną z głównych przyczyn uważa się używanie smartfonów przez wszystkich użytkowników dróg.
W Nowej Południowej Walii, australijskim stanie ze stolicą w Sydney, cztery lata temu używanie smartfona podczas jazdy „przeskoczyło” brak zapiętych pasów, jako najważniejsza przyczyna śmierci w wypadkach drogowych. Również w 2014 r. australijskie media rozpisywały się o nietypowym wypadku w Melbourne, gdzie turystka korzystająca z tabletu spadła z mola do oceanu.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Zapisz się do newslettera:
