Więcej miejsca w pociągach. Dzięki nowym fotelom

W myśl pomysłu projektantów, w zamian za udostępnienie większej ilości miejsca w pociągach, pasażerowie powinni liczyć się z nieco mniejszymi niż dotychczas udogodnieniami. Paul Priestman – szef studia, podkreśla, że w związku z przepełnieniem pojazdów transportu zbiorowego, czas poważnie zastanowić się nad nowym projektem miejsc siedzących. - Fotele nie zmieniają się od wielu już lat. Nadszedł wreszcie czas, by spytać, czy dalej powinny one istnieć w dotychczasowym kształcie - podkreślił Priestman. - Nasze rozwiązanie będzie umożliwiało skorzystanie z pociągów większej liczbie pasażerów niż dotychczas. Tradycyjne siedzenia zajmują mnóstwo miejsca – dodał.

Biuro PriestmanGoode, które współpracuje z londyńskim zarządcą transportu przy tworzeniu pociągów metra nowej generacji, zaproponował fotele o nazwie Horizon oraz Island Bay. Horizon to rzędy wąskich, dwuosobowych foteli, które ustawione są w bardzo bliskiej odległości od siebie, podczas gdy Island Bay to zbliżone już nieco do typowych siedzenia, z tą różnicą, że można je z łatwością złożyć - tak aby w godzinach szczytu było znacznie więcej miejsca dla osób stojących.

W przypadku foteli Horizon projektant zapewnia, że w miejsce trzech tradycyjnych siedzeń zmieszczą się cztery nowoczesne. W nowym rozmieszczeniu ma być znacznie mniej przestrzeni na nogi. Przy każdym znajdzie się składany stolik. Model Island Bay bazuje na układzie czterech siedzeń, pomiędzy którymi znajduje się stolik. W każdej chwili mogą one zostać jednak przeznaczone na miejsca stojące.

Z zapowiedzi projektanta wynika, że nowe siedzenia mogłyby nawet w ciągu roku pojawić się w środkach transportu publicznego Londynu. Dyskusja nad zwiększeniem liczby miejsc, głównie w pociągach w Londynie, wiąże się z tym, że z roku na rok nie tylko metru, lecz także tradycyjnej kolei, przybywa pasażerów.