Zarząd Dróg Miejskich ogłosił zapowiadany przetarg na budowę kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę na wysokości ul. Karowej. Obiekt powstanie w ciągu ponad dwóch lat.
Przedmiotem zamówienia jest budowa zapowiadanej kładki pieszo-rowerowej wraz z infrastrukturą towarzyszącą i zagospodarowaniem terenu. – Warszawa stara się łączyć rzeczy pozornie sprzeczne. Warszawa rozwija się w sposób nieprawdopodobny, jest dużo miejsc aktywności społecznych. Przychodzi moment, kiedy trzeba je zszyć. Zbudujemy jeden z najdłuższych mostów pieszo-rowerowych świata – będzie liczył ok. 500 m – mówił niedawno Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Obiekt o długości 452 m powstanie w osi Karowej i Okrzei. Kładka będzie miała zmienną szerokość – od 6,9 m do 16,3 m, z miejscami spoczynku i tarasami wypoczynkowymi. Infrastruktura rowerowa nie będzie oddzielona od pieszej. Wizualizacje
tutaj.
Termin składania ofert mija 15 czerwca. O wyborze zdecydują cena (50%), doświadczenie techniczne – długość całkowita obiektu (8%), doświadczenie techniczne – rozpiętość teoretyczna przęsła (20%), gwarancja (20%), komunikacja społeczna (2%). Na realizację przeznaczono 826 dni, czyli ponad dwa lata. Piesi i rowerzyści mają skorzystać z obiektu "najpóźniej wiosną 2024 r.". Na razie przetarg pojawił się w dzienniku urzędowym UE, zamawiający nie opublikował jeszcze specyfikacji zamówienia.
W 2016 r. władze Warszawy zdecydowały się na realizację nowej kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę, która miałaby powstać w osi ulicy Karowej. Rozpisano międzynarodowy konkurs, który w 2017 r. wygrała firma Schuessler-Plan Inżynierzy. Wygrała przeprawa o dosyć prostej – względem innych propozycji – formie. Przygotowania dłużyły się, na przeszkodzie stały też kwestie uzgodnień i finansowe. Ostatecznie jednak w marcu władze Warszawy
potwierdziły wolę realizacji kładki.
Koszt kładki, jak podawały w marcu władze miasta, szacowany jest wg kosztorysu na ok. 180 mln zł. W marcu w budżecie miasta zarezerwowano
pierwsze środki na przetarg.