Warszawski Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na projekt i wykonanie kolejnych 21 aktywnych przejść dla pieszych. Jedną z lokalizacji jest charakterystyczne przejście dla pieszych w formie klawiatury fortepianu na ulicy Emilii Plater, między Pałacem Kultury a Złotymi Tarasami.
Zamówienie dotyczy w praktyce 22 przejść dla pieszych, bo w jednej z lokalizacji (Jana Pawła II/Klimatyczna) przebudowa, będzie dotyczyła dwóch z nich w jednej lokalizacji. Przetarg podzielono na dwie części. Pierwsza to osiem lokalizacji, druga to kolejnych 13.
Miejsca, które ZDM chce przebudować znajdują się zarówno w strefie śródmiejskiej jak i w peryferyjnych dzielnicach. Łączy je to, że wszystkie są raczej rzadziej uczęszczanymi przejściami przez pieszych, ale znajdującymi się na odcinkach ulic, gdzie samochody mogą się rozpędzić. Tak jest ze wspomnianym przejściem „klawiaturowym” (piesi o wiele chętniej korzystają z wytyczonego kilka lat temu naziemnego przejścia na wprost Złotych Tarasów), czy np. z przejściem na ul. Moliera w pobliżu placu Teatralnego.
W części pierwszej zamówienia chodzi o przejścia: Emilii Plater/Złota (pierwsze od Jerozolimskich), Roentgena/Makolągwy, Kasprowicza/Kleczewska, Marymoncka/Twardowska, gen.Maczka/Niedzielskiego, Światowida/Milenijna, Matki Teresy z Kalkuty/Chodecka, Krasińskiego (przy Wisłostradzie). W drugiej części do przebudowy są przejścia: Moliera (przy pl. Teatralnym), Stawki/Edelmana, pl. Powstańców Warszawy, Al. Ujazdowskie/Wilcza, Kasprowicza/Lisowska, Wrocławska/Kaden-Bandrowskiego, Jana Pawła II/Klimatyczna (dwa przejścia), Łopuszańska/Czereśniowa, Banacha (rejon UW), Wysockiego/Palestyńska, Krzyckiego/Reja, Gagarina/Sułkowicka, Niemcewicza/Kaliska.
Jak działa aktywne przejście
Aktywne przejścia dla pieszych to pomysł ZDM na poprawę bezpieczeństwa w tych miejscach, w których niewystarczające jest np. mocniejsze doświetlenie zebr, a niewskazane lub niebezpieczne byłoby instalowanie sztucznych ograniczeń prędkości. Aktywne przejście jest doświetlone, wyposażone w ledowe światła w jezdni, specjalną, antypoślizgową nawierzchnię, a przede wszystkim w czujniki ruchu, które pozwalają reagować światłom, gdy do przejścia zbliża się lub gdy już na nim jest pieszy. ZDM rozpoczął ich instalację w zeszłym roku (dziś jest ich nieco ponad 20). Według pierwszych analiz piesi czekają na nich o 40 proc. krócej, samochody przejeżdżają przez nie średnio 4 km/h wolniej i dwukrotnie częściej przepuszczają pieszych, niż w przypadku zwykłych przejść z sygnalizacją.
Będą gotowe w listopadzie
Aktywne przejścia dla pieszych to jeden z elementów szerszego planu ZDM–u i innych instytucji miejskich, który zakłada radykalną poprawę bezpieczeństwa na stołecznych ulicach. W zeszłym roku w wypadkach w Warszawie zginęło 45 osób. Z tego 34 to piesi, a 14 spośród nich poniosło śmierć na przejściach, gdzie – przynajmniej w teorii – powinni być absolutnie bezpieczni. Stąd uruchomiony już jakiś czas temu audyt, dzielnica po dzielnicy, wszystkich (!) 4 tysięcy przejść dla pieszych w Warszawie i jego efekty – uruchomiona w poniedziałek kampania informująca o tym, by nie parkować w pobliżu przejść dla pieszych (ograniczenie widoczności przez parkujące auta to jedna z głównych przyczyn wypadków), czy właśnie przebudowa niektórych przejść na aktywne.
Oferty można składać do 25 czerwca. O wyborze zdecyduje cena (60 proc.) a także wydłużenie terminu gwarancji z minimalnego, trzyletniego do siedmioletniego. Zgodnie z dokumentacją przetargową przejścia mają być gotowe do końca listopada tego roku.