Warszawa. Czy nowe standardy rowerowe będą dobre?

Pierwszy apel o przyjęcie w Warszawie wytycznych budowy infrastruktury rowerowej został wystosowany ponad 12 lat temu. Standardy projektowe i wykonawcze weszły w życie dopiero sześć lat później (4 września 2009 r.). Dokument został formalnie umocowany poprzez zmianę zarządzenia prezydenta miasta w sprawie tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju komunikacji rowerowej. Wprowadził m. in. obowiązek stosowania nawierzchni asfaltowej oraz tworzenia tras o odpowiednich parametrach (szerokość, promienie skrętów czy skrajnia). Uregulował również zasady prowadzenia ruchu rowerowego w zależności od klasy drogi.

Nowe wytyczne

Obecnie trwają prace nad wdrożeniem nowej wersji wytycznych. Zdaniem władz stolicy, standardy z 2009 r. wymagają dostosowania do znowelizowanych rozporządzeń wykonawczych Prawa o ruchu drogowym. Istnieje konieczność wprowadzenia m. in. zasad wyznaczania śluz rowerowych, „sierżantów” czy kontraruchu.

Nowe standardy mają służyć nie tylko samej Warszawie. Urzędnicy chcą, by z opracowania mogły korzystać również gminy należące do Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego. Choć przyjęcie wytycznych nie będzie dla nich obligatoryjne, to mają być stosowane przy tworzeniu projektów realizowanych z funduszy Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. W ramach tego programu na rozwój sieci rowerowej w aglomeracji zarezerwowano łącznie ok. 275 mln zł.

Miasto wyłoniło już wykonawcę. Opracowaniem ulepszonych standardów zajęła się firma Via Vistula. Dokument wystawiono do konsultacji społecznych. Zdaniem rowerzystów, najświeższe wytyczne zawierają wiele nieścisłości i wymagają dopracowania.

Parametry nieprzyjazne cyklistom?

Jakie są najpoważniejsze błędy zawarte w roboczej wersji opracowania?

- Nowe standardy miały doprecyzować wymagania dotyczące śluz rowerowych, które w rozporządzeniu opisano dość lakonicznie. Tymczasem w dokumencie brakuje istotnych szczegółów związanych z wymiarami czy usytuowaniem. Niektóre zapisy są również niezgodne z wymogami zawartymi w polskich przepisach – komentuje Aleksander Buczyński ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze. – Za nieporozumienie należy uznać także nakaz tworzenia promieni łuków w przedziale od 2 do 4 m. Wystarczy wyobrazić sobie zastosowanie takiego rozwiązania np. na drodze rowerowej przy Marszałkowskiej – dodaje.

To nie jedyne mankamenty. Dodatkowe zastrzeżenia budzi określanie liczby stojaków rowerowych na podstawie liczby miejsc postojowych dla samochodów czy ograniczanie czasu parkowania rowerów na parkingach rowerowych. Uwadze cyklistów nie umknął także fakt poświęcenia znacznej części rozdziału zawierającego przegląd standardów rowerowych w wybranych krajach standardom amerykańskim. Zdaniem rowerzystów, Stany Zjednoczone nie stanowią dobrego wzorca w zakresie ruchu rowerowego. Ponadto cechują się odmiennymi zasadami ogólnymi ruchu drogowego (np. skrzyżowania all-way stop), co uniemożliwia przełożenie niektórych rozwiązań na warunki europejskie.

Opracowanie posiada jednak plusy. Jednym z nich jest usunięcie niepożądanego, acz obecnego w poprzednich standardach rozwiązania z pasami ruchu dla rowerów na jezdni ronda.

Nowe standardy mają zacząć obowiązywać w połowie bieżącego roku.