Już w maju odbędą się konsultacje społeczne w sprawie tzw. placu Pięciu Rogów, u zbiegu Chmielnej, Zgody, Szpitalnej, Brackiej i Kruczej. Władze miasta planują przeobrażenie tej przestrzeni w bardziej dostępną dla pieszych. Rozważane jest nawet jego całkowite zamknięcie dla samochodów, choć na razie bez szczegółów.
Szczególnym miejscem w planie “Nowego Centrum Warszawy” jest plac u zbiegu Chmielnej, Zgody, Szpitalnej, Brackiej i Kruczej. Znajduje się on na przecięciu popularnego deptaka na ulicy Chmielnej, przez co często dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji na przejściach dla pieszych. Samochody pędzą nie zważając na duży ruch pieszych w tym miejscu.
Postulowane w zeszłym roku przez wiceprezydenta Warszawy Jacka Wojciechowicza zmiany mają na celu przeobrażenie tego miejsca w wysokiej jakości przestrzeń publiczną. Ma być to miejsce docelowe, a nie tranzytowe jak dziś. Pojawią się ławki i drzewa a ruch samochodowy zostanie ograniczony
fot. DocentX, domena publicznaZmiany poprzedzą konsultacjeKonsultacje społeczne odbędą się w maju – mówi Monika Komorowska z Centrum Komunikacji Społecznej – w ich ramach poprosimy mieszkańców i przedsiębiorców z tego obszaru o diagnozę tego co dziś na placu działa dobrze, a co wymaga zmiany. Będziemy również zbierać opinie na samym placu i przez Internet.
Oprócz konsultacji odbędzie się również spacer architektoniczny przybliżający historię tego miejsca i spotkanie dyskusyjne o jego przyszłym zagospodarowaniu – dodaje Monika Komorowska – opinie zebrane podczas konsultacji zostaną włączone do wytycznych dla projektantów, startujących w konkursie urbanistyczno - architektonicznym na zagospodarowanie placu Pięciu Rogów. Własną wizję zmiany charakteru placu zaproponowali ponad dwa lata temu architekci z pracowni PRC Architekci.
Czy okoliczni przedsiębiorcy obawiają się zmian? Plany ograniczania ruchu na ulicach zwykle wzbudzają gorące protesty okolicznych biznesów, mieszkańców i kierowców. Krytycy często wskazują na fakt, że utrudnienia dla samochodów spowodują spadek dochodów i trudności z dojazdem i parkowaniem.
– Nie obawiamy się zmniejszenia liczby klientów – mówi Marta Jabłkowska z Domu Towarowego Braci Jabłkowskich znajdującego się przy placu. – W wielu miejscach na świecie dojazdy i parkowanie w centrum są mocno ograniczone, a jednak centra te funkcjonują wyśmienicie. Warszawa nie posiada żadnego deptaka, bowiem Nowy Świat czy Krakowskie Przedmieście deptakami nie są. Warto by takim deptakiem stała się w końcu Chmielna i plac Pięciu Rogów. Chcemy, by u zbiegu Chmielnej, Szpitalnej, Brackiej i Zgody powstał plac z kawiarniami, butikami, ciekawymi inicjatywami kulturalnymi i społecznymi. Serce miasta powinno służyć ludziom, a nie być „przelotówką” na inny koniec miasta.
Wskazuje też, że wezmą udział w konsultacjach społecznych organizowanych przez Ratusz – Mamy kilka pomysłów jak dodatkowo oswoić te przestrzeń i uczynić bardziej przyjazną dla użytkowników i podczas takich konsultacji, chętnie będziemy o nich dyskutować – dodaje Jabłkowska.
Zamknąć całkowicie?W ratuszu są plany by wspomniany plac w ogóle zamknąć dla ruchu samochodowego. Żeby jednak taki zabieg przeprowadzić na stałe najpierw musi on zostać przetestowany przede wszystkim po to, by okoliczne restauracje, kawiarnie i sklepy przyzwyczaiły się do zmiany. Wspomniany test nie może więc potrwać przez jeden weekend, tylko co najmniej przez kilka tygodni, a jak wspominają nasi rozmówcy w urzędu miasta najlepszym okresem na takie eksperymenty są wakacje. Żadne decyzje w sprawie zamknięcia placu nie zostały jednka póki co podjęte.
W zeszłym roku prezydent Wojciechowicz wspominał o możliwym zamknięciu placu dla ruchu samochodowego. Władze Warszawy nie ukrywają, że liczą na efekt podobny do tego,
jaki Nowy Jork uzyskał po wyrzuceniu samochodów z Times Square. Jeden z najbardziej znanych placów w Nowym Jorku, kiedyś opanowany przez ruch kołowy, teraz tętni życiem. Proces przemiany Times Square był jednak powolny i przeprowadzany etapami.