Partnerzy serwisu:
Przestrzeń

W Zielonce Bankowej nowy przejazd kolejowy donikąd. Bo unijne pieniądze

Dalej Wstecz
Data publikacji:
22-09-2016
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

W ramach modernizacji łącznicy kolejowej między Warszawą Rembertów a Zielonką PKP PLK wyremontowało przystanek kolejowy Zielonka Bankowa. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że obok obiektu powstał przejazd kolejowy najwyższej kategorii, który… nie obsłuży ani jednego samochodu. Wszystko za sprawą miasta i jej mieszkańców. Jak zaznacza wykonawca, taka polityka władz Zielonki może odciąć drogowo firmę, która znajduje się po drugiej stronie torów.

W sierpniu kolejarze oddali do użytku łącznicę kolejową pomiędzy stacjami Warszawę Rembertów i Zielonka. Modernizacja tej trasy trwała ponad dwa lata. Przy okazji aglomeracja warszawska wzbogaciła się o nowy przystanek kolejowy – Mokry Ług – ale zyskała także odnowione inne przystanki, jak np. Zielonka Bankowa. I to właśnie tej ostatniej dotyczy pewien drogowy absurd, który po części także wpłynął na wydłużenie czasu prac na tej linii.

Przy okazji modernizacji całej stacji PKP PLK zawarły w kontrakcie budowę porządnego przejazdu kolejowego. Wszystko po to, żeby połączyć drogowo znajdujące się za torami zakłady Doka z miastem Zielonka. – Droga asfaltowa za chwilę się kończy, bo dalej jest las. Dzisiaj można wprawdzie przejechać do zakładu od ul. Żołnierskiej przez znajdujące się tam potężne wertepy i dopiero zaczyna się asfalt. Leśnicy są właścicielem tamtej drogi, a asfalt jest własnością miasta – informuje Janusz Rutkowski, przedstawiciel firmy Torpol, wykonawcy inwestycji. Jak zaznacza droga przez las ma zostać w przyszłości zamknięta. – Las zamknie drogę i tej drogi tam nie będzie, więc firma Doka za chwilę zostanie sama. Ona do siebie nie dojedzie, bo nie ma jak – mówi Rutkowski.

Protest mieszkańców


Jak zaznacza, mieszkańcy – zwłaszcza ul. Bankowej – skutecznie wywalczyli, by pod ich oknami nie przebiegał jakikolwiek ruch samochodowy. Woleli mieć ciszę i spokój. – Miasto dostało tak dużo petycji, a dodatkowo nie mieliśmy uzgodnionej inwestycji z zarządcą drogi, którym jest Zielonka, że zablokowano nam budowę tego przejazdu. W związku z tym przyjęliśmy z burmistrzem rozwiązanie, które jest dzisiaj – mówi.

Te informacje potwierdzają władze Zielonki. – Utworzenie przejazdu w tym miejscu doprowadziłoby do znacznego pogorszenia życia mieszkańców jednorodzinnego osiedla Zielonka Bankowa, które już dziś zmaga się z tranzytem pojazdów w kierunku Warszawy Rembertów, wykorzystujących uliczki tej dzielnicy Zielonki jako skrótu do stolicy. Mieszkańcy tego rejonu złożyli petycję, w której domagali się pozostawienia przejazdu w dotychczasowym standardzie. Ze względu na ważny interes społeczny miasto poparło ten wniosek w ustaleniach z PKP PLK – przekazuje Grzegorz Dudzik, burmistrz Zielonki. Podkreśla też, że władzom gminy nic nie wiadomo o planach zamknięcia odcinka drogi przez las prowadzącego od drogi wojewódzkiej nr 631 do obszaru przemysłowego po zachodniej stronie torów.

– Zarówno w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego, jak też w planach budowy drogi krajowej S17, obsługa komunikacyjna tego obszaru przewidziana jest od DW 631. Opiniując warianty projektów przebiegu drogi S17, podkreślaliśmy znaczenie obu obszarów oraz konieczność ich zachowania dla obsługi komunikacyjnej – dodaje burmistrz.

Trudniej zmienić dokumentację niż wybudować

A jak to wygląda dzisiaj? Oba perony rozdziela po środku przejazd kolejowy kategorii A, czyli ten o najwyższym standardzie, gdzie rogatki zamykają całą szerokość drogi. Do tego postawiono światła, a to wszystko dla… pieszych. Tuż za rogatkami – aby z przejazdu nie skorzystał żaden samochód – wybudowano po obu stronach schody wraz z podjazdem dla osób niepełnosprawnych. – Automatyka kolejowa, widzi to jako przejazd, bo tak chciał zamawiający – wyjaśnia Rutkowski. – Wyłączenie teraz przejazdu kolejowego z warunków kontraktowych to jest droga przez mękę. To są CUPT-y, unijne pieniądze. Umowa jest umową – podkreśla Rutkowski.

Dlatego zdecydowano się na stworzenie przejazdu dla samochodów bez dojazdu. Rutkowski zaznacza, że do tej pory koszty mogły być wliczone do całej inwestycji, a teraz to do miasta będzie należało zadanie zapewnienia dojazdu do Doki. Dodaje także, że gdyby nie byłoby tu przejazdu, to powstałoby zwykłe przejście dla pieszych, które też byłoby osłonięte szlabanami, tylko że mniejszymi. Jednak jest również i dobra wiadomość. – Jak miasto się jednak kiedyś do nas zwróci, to będzie miało już gotowy sam przejazd – zapewnia Rutkowski z firmy Torpol.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5