Od początku maja pasażerów toruńskiej komunikacji wożą już autobusy dostarczone przez konsorcjum firm Ursus, AMZ Kutno i Ursus Bus. W związku z opóźnieniami w realizacji kontraktu wykonawca musi zapłacić ok. 1 mln zł kary.
Konsorcjum Ursus SA, AMZ Kutno i Ursus Bus wygrało ogłoszony we wrześniu zeszłego roku
przetarg na dostawy pięciu autobusów spalinowych – trzech o długości od 11 do 13 metrów oraz dwóch pojazdów krótkich (midi). Postępowanie zawierało też opcję na kolejne pięć wozów standardowych. Wykonawca zaoferował kwotę 4,686 mln zł brutto, czyli o ponad 1 mln zł mniej niż oferował konkurencyjny Solaris.
Początkowo dostawy miały zakończyć się w zeszłym roku, ale trwały w końcu do marca. Był też problem z ich odbiorem ze względu na – jak przekonywał przewoźnik – uwagi co do stanu technicznego pojazdów. Usterki miały być usunięte na przełomie marca i kwietnia.
Autobusy wożą już pasażerów. – Autobusy marki Ursus zostały odebrane i na początku maja wyjechały na toruńskie ulice – informuje Piotr Reich, rzecznik MZK Toruń. Przewoźnik nie podejmuje się na razie ich oceny. – Jest to zbyt krótki czas, żeby obiektywnie wypowiedzieć się o ich eksploatacji. Na chwilę obecną nie mamy większych problemów – zaznacza rzecznik.
Wiadomo jednak, że opóźnienie będzie miało konsekwencje finansowe dla wykonawcy. – Kary umowne wyniosły ok. 1 mln złotych – informuje Reich.