Tanie parkowanie w Łodzi. Kto na tym zyska, a kto straci?

– Ideologia, która przyświecała podjęciu decyzji o tym, iż w Łodzi parkowanie od 2014 r. jest tańsze, mimo, iż miejsc parkingowych nie zwiększono, to tzw. anarcho-socjalizm tzn. „anarchia – można parkować gdziekolwiek”, „socjalizm – mamy wszystko bardzo tanio”. Za nieistotną uznano kwestię, czy dla wszystkich wystarczy miejsc parkingowych – mówił jeden z mieszkańców podczas spotkania dotyczącego transportu i infrastruktury w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Łodzi.

Przypominamy, że uchwała dotycząca zmniejszenia strefy płatnego parkowania w Łodzi weszła w życie 1 lutego. Kierowcy mogą parkować obecnie za darmo w czterech punktach miasta, w których parking był do tej pory płatny. Chodzi o ul. Małą, pl. Barlickiego, parking po północnej stronie ul. Wróblewskiego (na odcinku od al.Politechniki do ul. Wólczańskiej) oraz 10 miejsc we wschodniej części parkingu przed Urzędem Marszałkowskim w Łodzi przy al. Piłsudskiego. Zmniejszenie wpływów do miejskiej kasy, z tytułu wyłączenia tych miejsc ze strefy płatnego parkowania, szacowane jest na około 63.000 zł rocznie.

Dodatkowo od początku roku zmniejszono opłaty za parkowanie w mieście. Społecznicy są oburzeni – Celem stref płatnego parkowania jest wymuszenie rotacji samochodów tam, gdzie miejsc parkingowych jest niewiele – wskazuje łódzka Fundacja Normalne Miasto – Fenomen i dodaje, że takie działanie miasta może mieć swoje konsekwencje w wyborze przez część mieszkańców samochodu, zamiast komunikacji miejskiej. - Na bezpłatnych miejscach będą stawali pracownicy okolicznych biur oraz studenci Politechniki Łódzkiej, a nie kierowcy, którzy zdecydowali się na przesiadkę na tramwaj – argumentują społecznicy.

– Obniżenie stawek parkingowych ma być formą rekompensaty dla mieszkańców za utrudnienia spowodowane pracami drogowymi - powiedziała przewodnicząca rady Joanna Kopcińska podczas obrad komisji finansów, budżetu i polityki finansowej Rady Miasta Łodzi.

Jak pokazują badania, najdroższe miejsca do parkowania samochodów znajdziemy w największych miastach na świecie. Liderem wśród najdroższych miast do parkowania w ujęciu miesięcznym jest Londyn. Najwyższe dzienne stawki parkingowe znajdziemy natomiast w Oslo. Zdaniem ekspertów, wyższe opłaty za parkowanie wpływają na zmniejszenie ruchu samochodowego w centrum miasta i zachęcają mieszkańców do przesiadania się do transportu publicznego. Dlatego duża część miast Europy Zachodniej sukcesywnie opłaty parkingowe podnosi. W Polsce głośno było ostatnio o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania w Krakowie. Tu kierowcy będą korzystać z miejsc parkingowych na nowych zasadach już od 1 marca.