Jak ciekawe efekty można osiągnąć rewitalizując pokolejową przestrzeń? Wzorcem godnym naśladowania jest pomysł duńskiego miasta Esbjerg na przywrócenie życia do nieużywanej parowozowni.
Istniejący od 1887 obiekt zostanie zaadaptowany na miejsce, w którym do woli wyszaleć się będą mogli skaterzy i miłośnicy street art.’u. W zachowanych i przystosowanych do nowej roli wnętrzach powstanie boisko do koszykówki, warsztat pracy dla dj-ów, sala koncertowa, kawiarnia i biura. Otoczenie obrotnicy zaadaptowano na tereny zielone, boisko do koszykówki na wolnym powietrzu oraz urządzenia do street workuout’u. Nowe miejsce na mapie Esbjergu będzie się nazywać Streetmekka. Konkurs na projekt rewitalizacji lokomotywowni i obrotnicy wygrała firma projektowa EFFEKT. Obiekt ma zostać otwarty w grudniu 2015 roku.
Tego typu przykłady nowych zastosowań dla opuszczonych terenów poprzemysłowych i pokolejowych warto przedstawiać zwłaszcza w kontekście polskich doświadczeń. W listopadzie ugodą pomiędzy Pesą a miastem Bydgoszcz zakończyła się batalia o zachowanie XIX-wiecznej unikalnej tendrowni zlokalizowanej na terenie producenta. Właścicielem konstrukcji, w tej chwili już rozebranej i zinwentaryzowanej, zostało miasto Bydgoszcz. Na miejscu zabytku powstanie nowoczesna hala produkcji wózków, a o tym czy, w jaki sposób i gdzie odbudowana zostanie tendrownia, zdecyduje miasto.
Nadal niepewne są też losy parowozowni w Pile, którą przed rozbiórką uchroniło wpisanie do rejestru zabytków w lipcu 2010 roku. Nie zatrzymało to jednak postępującej degradacji obiektu. Na początku roku pilskim obiektem interesowało się Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa ze Śląska, które zastanawiało się nad uruchomieniem tam Muzeum Kolejnictwa.
fot. Archdaily